Ar- Rakka, miasto w północnej Syrii, które od stycznia 2014 roku stanowi nieformalną stolicę nieuznawanego przez żadne państwo Państwa Islamskiego, jest jednym z najbardziej odciętych od świata miejsc. Ścisłe monitorowanie ruchu internetowego, śledzenie połączeń telefonicznych, zakaz posiadania odbiorników telewizyjnych, zakaz opuszczania miasta bez zezwolenia, to tylko niektóre z ograniczeń wprowadzonych przez Daisz, mających na celu odizolowanie Rakki od informacji z zewnątrz.
Kara za kontakt z zachodnimi mediami jest tylko jedna, śmierć.
Niewielka grupa działaczy, wolnościowa organizacja Asz- Szarkija 24, ryzykując własne życie próbuje przełamać komunikacyjne oblężenie Rakki. Wśród nich jest Samir, 22- letni chłopak, któremu udało się spisać swoje przeżycia z kontrolowanego przez ISIS miasta. Jego teksty szyfrowanymi SMS-ami przesyłano do Turcji, a stamtąd trafiały do telewizji BBC.
"Zapiski z Rakki. Ucieczka z Państwa Islamskiego", spisany przez Samira osobisty dziennik, ukazuje jak wielkich zniszczeń dokonał islamski fundamentalizm. Fanatyzm, którego największymi ofiarami stali się Syryjczycy.
Relacje z Syrii, które pojawiają się w mediach, skupiają się przede wszystkim na militarnych i politycznych aspektach konfliktu, całkowicie zapominając o zwykłych ludziach. Dlatego takie książki jak "Zapiski z Rakki" są tak ogromnie ważne, humanizują wojnę, pokazując, że jedynym i największym przegranym w wojnie jest zawsze zwyczajny człowiek, mający marzenia, pełen ambicji, planów na przyszłość, których brutalnie w obliczu wojny zostaje pozbawiony.
W swoim dzienniku Samir opisuje jak wygląda codzienność w Rakkce, znajdującej się pod kontrolą Państwa Islamskiego, dla bojowników, bastionu prawdziwego islamu, który w rzeczywistości przypomina dystopijny koszmar. Piekło na ziemi, które z naukami Koranu niewiele ma wspólnego.
"Każdy prawdziwy muzułmanin, który widział, co robi Daisz, wie, jakimi
ci ludzie są kłamcami. Dopuszczają się zbrodni nie tylko przeciwko nam,
ale przeciwko naszej umiłowanej religii."
Surową, oszczędną, pozbawioną barwnych epitetów relacją, Samir oddaje całe okrucieństwo i brutalność, którego dopuszczają się członkowie ISIS. "Najpierw zajęli nasze miasto,potem zaczęli mówić jak mamy się ubierać, potem wprowadzili policję religijną i narzucili prawo szariatu". Przeciwnicy organizacji są surowo karani, biczowani, kamienowani, publicznie pozbawiani głowi, krzyżowani.
Beznadziejne położenie miasta, rozpacz i nieustanne życie w strachu jej mieszkańców Rakki przytłacza, zaskakuje wciąż tląca się w ich sercach nadzieja. Syryjczycy pozbawienie jakiejkolwiek możliwości buntu, mimo wszystko wierzą, że jeśli świat dowie się, co dzieje się w zajętym przez Państwo Islamskie mieście, wyciągnie do nich rękę i zakończy ich cierpienie.
"Chcę, żeby świat wiedział o tym, co Daisz nam robi. Nie tylko o tym, jak nas niszczy fizycznie, ale też o tym, co zrobił z naszymi marzeniami, z naszą rewolucją, z naszym sposobem życia."
Samir w wyniku nalotów traci ojca, zostaje ukarany 40 batami za przeklinanie na ulicy. Dziewczyna, którą kocha wychodzi za mąż za jednego z bojowników, by uratować przed śmiercią swojego brata, jego najlepszy przyjaciel zostaje ścięty i ukrzyżowany.
Być może źródłem jego odwagi są doznane tragedie, być może wciąż tląca się w nim iskra nadziei sprawiają, że Samir wypowiada wojnę propagandzie ISIS, złu wyrządzonemu narodowi syryjskiemu przez Państwo Islamskie.
Wierzy, że opowiadając światu o tym, co dzieje się z jego ukochanym miastem, ten świat w końcu zdecyduje się odpowiedzieć.
Wierzy, że opowiadając światu o tym, co dzieje się z jego ukochanym miastem, ten świat w końcu zdecyduje się odpowiedzieć.
"Zapiski z Rakki. Ucieczka z Państwa Islamskiego" jest niewielką książką, o ogromnej sile rażenia. Opowieść Samira uświadamia i usuwa jakiekolwiek wątpliwości, że nasz świat stoi w obliczu jednego z największych kryzysów humanitarnych.
Jeśli przestaniemy przechodzić obojętnie obok krzywdy niewinnych ludzi, istnieje szansa, że odwaga i poświęcenie Samira nie pójdę na marne. Syryjczykom pozostała już tylko nadzieja i wiara, że dobro w końcu zwycięży. Nie pozwólmy, by ta nadzieja zgasła.
Informacje o książce:
Autor: Samir
Tytuł: Zapiski z Rakki. Ucieczka z Państwa Islamskiego
Tytuł oryginału: The Raqqa Diaries: Escape from Islamic State
Przekład: Michał Romanek
Wydawnictwo: Insignis Media
Miejsce i rok wydania: Kraków, 2017
Liczba stron:106
Wydawałoby się, że w dobie wszechobecnej informacji świat zareaguje na to co dzieje się w Syrii, niestety jest to tylko jeden z wielu tematów pojawiających się w mediach.
OdpowiedzUsuńO, coś dla mnie, zdecydowanie. Dobrze, że podkreślono rozbieżność polityki ISIS i fanatyków religijnych od prawdziwej nauki współczesnego islamu, dobrze też, że mówi się, nagłaśnia i publikuje książki, które o takich kryzysach humanitarnych, jak obecnie w Syrii, traktują. Przeczytam na pewno. Dziękuję za recenzję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ewelina z Gry w Bibliotece
Na mnie zrobiła ogromne wrażenie, bo był to w sumie pierwszy raz, kiedy zetknęłam się z tą tematyką, oczywiście poza relacjami w telewizji. Sama treść bardzo mnie ujęła, a wydanie tej książki powaliło na łopatki, bo właściwie się tego nie spodziewałam. Myślę, że dobrze by było, gdyby trafiła do dużej ilości ludzi.
OdpowiedzUsuńŚwietna, wartościowa, mocno opowieść. Recenzja doskonała - mogę się śmiało pod nią podpisać. Pięknie "powiedziane".
OdpowiedzUsuń