czwartek, 31 stycznia 2019

Książek zatrzęsienie #43- zapowiedzi wydawnicze lutego 2019

Spoglądając na lutowe zapowiedzi, mam wrażenie, że styczeń był tylko ciszą przed burzą i  powodzią ciekawych lektur, które zaserwują nam wydawnictwa w najbliższym miesiącu.
Z ciekawością czekam  na "Bębny nocy. Studium" Miljenko Jergovica i "Mięcho" Anety Żukowskiej. Intrygująco zapowiada się kryminalna powieść Antti Tuomainena"Człowiek, który umarł" i najnowsze powieści Richarda Flanagana i Roberta Seethalera.
W lutym na rynku pojawią się dwa reportaże, na które moim zdaniem warto zwrócić uwagę, "Pianie kogutów, płacz psów" Wojciecha Tochmana" i wznowiony przez Wydawnictwo Czarne" Żar. Oddech Afryki" Dariusza Rosiaka.
Jak widać luty, czytelniczo zapowiada się wyśmienicie.



niedziela, 27 stycznia 2019

Mój piękny syn, David Sheff

Kiedy na świecie pojawia się dziecko, każdy rodzic najchętniej zamknąłby je w ochronnym kokonie, których uchroniłby je od wszelkiego zła tego świata. Niestety to nie jest takie proste, pokazujemy naszym dzieciom świat, pomagamy im rozróżnić dobre od złego, wychować tak, by dokonywały słusznych wyborów. Gdy popełni błąd my jako rodzice czujemy się winni, zastanawiamy się, że może gdzieś po drodze popełniliśmy błąd.
Jak musi czuć się ojciec którego dziecko wpadło w szpony narkotyków,  alkoholu i sięgnęło dna? Nie potrafię sobie wyobrazić tego ogromu cierpienia. David Sheff, amerykański dziennikarz niestety doświadczył tej tragedii. Swoje przeżycia, wewnętrzne rozterki, nierówną walkę z uzależnieniem syna, opisał w osobistej i przejmującej książce "Mój piękny syn".  Historii o ogromnej sile rodzicielskiej miłości.

niedziela, 20 stycznia 2019

Nie ma, Mariusz Szczygieł

Nie potrafię myśleć o "Nie ma" Mariusza Szczygła bez osobistej refleksji nad swoim nie ma.  Każdy z nas niesie swoją własną historię, w której są miejsca, rzeczy, ludzie, emocje, które bezpowrotnie zabrało nam życie, pozostawiając w nim wyrwę, pustkę i smutek. Właśnie smutek jest pierwszym uczuciem, które przejmuje, gdy myślę o nie ma. Jednak jak pokazuje Mariusz Szczygieł nie ma to nie tylko smutek i łzy, nie ma to szansa, może uleczyć, przynieść ukojenie i ulgę, potrafi wyzwolić.

sobota, 12 stycznia 2019

Sprawa dla koronera, John Bateson

Mimo niezliczonej ilości seriali o tematyce kryminalnej, medycznej,  prawniczej, a nawet programów dokumentalnych poświęconych prawdziwym zbrodniom, nasza wiedza o pracy koronera sprowadza się zazwyczaj do kilku nieścisłych ogólników. John Bateson w swojej książce "Sprawa dla koronera" odkrywa kulisy zawodu, w którego codzienność wpisana jest śmierć.  Jak funkcjonuje biuro koronera? Jak koroner zabiera się do pracy i czego szuka? Jak powiadania się rodziny o śmierci bliskiego? Jak zmienia się świat patologii sądowej wraz z postępem technologicznym? To tylko kilka  z aspektów z zawodu, które w swojej publikacji porusza amerykański autor. Pracy, dzięki której zaczyna doceniać się życie.

sobota, 5 stycznia 2019

Mój czołg, Viktor Horváth

Jak  sklasyfikować "Mój czołg" węgierskiego prozaika Viktora Horvátha?  Nie wiem. Czy jest to satyra, czy może opowieść o węgierskim Forreście Gumpie? Powieść szelmowska czy historia będąca rozliczeniem Węgrów z ich niechlubnej przeszłości? A może prześmiewczo- tragiczny "Mój czołg" jest po trochu każdą z nich, takim węgierskim gulaszem?

Jest rok 1968. Breżniew, Kadar, Gomułka, Żiwkow i Ulbricht tworzą plan najazdu wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację, ich tłumaczem ze słowackiego i rosyjskiego jest absolwent Moskiewskiej Akademii Wojskowej, miłośnik Kapitana Klossa, rozgrywania bitew plastikowymi żołnierzykami,  poczciwy, aczkolwiek nieporadny niczym słoń w składzie porcelany, młody bezimienny porucznik.  Nic nie rozumie z politycznych intryg, żyje ślepą wiarą w komunizm, a wolnym czasie koresponduje z mieszkającą w Levicach narzeczoną,  zamartwiając się, czy w kontrrewolucyjnej Czechosłowacji wprowadzono już seks. 

wtorek, 1 stycznia 2019

Najlepsze książki 2018 roku

Podsumowań i nowych postanowień nadszedł czas. Nie będę pisać ile książek przeczytałam, bo nie o liczby w czytaniu chodzi, a o emocje i  refleksje które książki ze sobą niosą. A tych, lektury minionego już roku dostarczyły mi wiele. Chwil uśmiechu, wybuchów złości, momentów przerażenia, czasem wzruszeń, kilka uronionych łez, mnóstwo refleksji nad światem w którym przyszło nam żyć, jak  i nad własnym życiem. Rok 2018 książkowo był dla mnie rokiem w którym odkryłam Juliana Barnesa, w którego twórczości się zakochałam, Iana McEwana, Mario Puzo (w końcu), czy Wita Szostaka.  To był rok dobrych książek, wśród których znalazło się kilka literackich diamentów.
W zestawieniu najlepszych wybrałam te książki, które mną poruszyły, potrząsnęły, zadziwiły, zachwyciły, takie które zapuściły we mnie swoje korzenie szczególnie mocno. Książki do których wracam i będę wracać.
 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...