poniedziałek, 30 stycznia 2017

Książek zatrzęsienie #19- zapowiedzi wydawnicze lutego 2017



Przed Wami kompletnie nieobiektywny przegląd nowości wydawniczych i ewentualnych wznowień, które pojawią się w polskich księgarniach w lutym. Przedstawiam tu książki, które chciałabym by zagościły w mojej biblioteczce, które zainteresowały mnie fabułą, przyciągnęły nazwiskiem autora, lub w inny, sobie tyko znany sposób zwróciły moją uwagę.

Zapraszam na książek zatrzęsienie.

sobota, 28 stycznia 2017

Gra w kości, Elżbieta Cherezińska- recenzja #265

Po odbyciu niezwykłej podróży przez  średniowieczną Europę w towarzystwie córki Mieszka I, Świętosławy, jeszcze raz pozwoliłam porwać się Elżbiecie Cherezińskiej na wyprawę w czasy, gdy na ziemiach polskich panowała dynastia Piastów. Tym razem w męskim towarzystwie,  księcia Bolesława Chrobrego oraz cesarza rzymskiego Ottona III, "Gra w kości", którą prowadzą Ci dwaj wytrawni gracze, nie jest zwyczajną rozgrywką. Stawką jest władza, a kości których używają w grze, należą do św. Wojciecha.

Fabuła "Gry w kości" obejmuje lata 997-1002 i jej punktem wyjścia jest śmierć Wojciecha Sławnikowic, który łączy losy piastowskiego księcia Bolesława Chrobrego oraz króla niemieckiego i cesarza rzymskiego Ottona III. Elżbieta Cherezińska odtwarza wydarzenia poprzedzające przybycie Ottona III do Gniezna i pielgrzymki do grobu zmarłego męczeńską śmiercią Adalberta oraz spotkania dwóch władców.

środa, 25 stycznia 2017

Ja, Olga Hepnarová , Roman Cílek - recenzja #264

10 lipca  1973 roku, młoda, zaledwie 22-letnia Czeszka, wypożycza ciężarówkę, którą  wjeżdża w grupę ludzi stojących na przystanku tramwajowym na praskich Holešovicach. Zabija 8 osób, rani kolejnych 12. Policjanci, którzy przybywają na miejsce podejrzewają, że być może kierowca zasnął za kierownicą, być może zawiodły hamulce. Olga Hepnarová, która siedzi za kierownicą spokojnym, cichym głosem wyjaśnia, że umyślnie wjechała na chodnik, pragnąc zabić jak największą liczbę ludzi. Skazana w 1974 roku, Olga Hepnarová, była ostatnią kobietą skazaną w Czechach na karę śmierci.

Roman Cílek  w swojej książce "Ja, Olga Hepnarová" przeprowadza literackie śledztwo, w którym próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego? Korzysta z akt procesowych, doniesień prasowych, ekspertyz psychiatrów i psychologów, rozmawia z osobami, które miały kontakt z Hepnarovą, prowadzoną przez Olgę korespondencję.. Z jego pracy wyłania się portret nie tylko masowej zabójczyni, ale i obraz czeskiej społeczno-politycznej rzeczywistości II połowy XX wieku. 

poniedziałek, 23 stycznia 2017

Alfred Hitchcock, Peter Ackroyd- recenzja #263

Alfred Hitchcock, brytyjski reżyser wszechczasów, jeden z najlepszych i najważniejszych twórców w historii kina. W ciągu 60 lat nakręcił ponad 50 filmów, w tym niezapomniane, "Północ, północny zachód", "Okno na podwórze", "Ptaki", czy słynną "Psychozę".  Kim naprawdę był najsłynniejszy mistrz filmów grozy?  Peter Ackroyd, który w pełnej zachwytu nad wirtuozerią reżysera,  biografii "Alfred Hitchock" próbuje odsłonić mechanizmy psychologiczne i mroczne prawdy, który wpłynęły na jego twórczość.

sobota, 21 stycznia 2017

Pod śniegiem, Petra Soukupová- recenzja #262

W śniegu jest coś niejednoznacznego, piękno bieli, otulającej cały świat, z  drugiej strony bijący od niego chłód. Śnieg jak skorupa zakrywa zaśmiecony, brzydki krajobraz, na chwilę czyniąc zachwycająco pięknym. Mrozi go, skrzętnie skrywa, czekając tylko na odpowiednią chwilę by odkryć głęboko skrywaną brzydotę. 
Zdarza się, że i nasze życie próbujemy schować pod taką skorupą. Gra pozorów, piękna fasada, pod którą ukrywamy to czego nie chcemy pokazać światu. Ale tak jak w przypadku rodziny przedstawionej przez Petrę Soukupovą w swojej powieści "Pod śniegiem" nawet jeśli o tą skorupę tworzącą pozory dbamy, pielęgnujemy, to kiedyś pęknie, zalewając nas żalem, pretensjami i brudem, który tak bardzo chcieliśmy ukryć.

środa, 18 stycznia 2017

Aleja Narodowa, Jaroslav Rudiš - recenzja #261

"Adolf Hitler uratował mi życie. Wiem, co chcesz powiedzieć. Ale nie mów nic." Od takich słów swój monolog rozpoczyna bohater noweli Jaroslava Rudiša "Aleja Narodowa", Vandam. Prawdziwy Czech, bo za takiego właśnie się uważa, potrafi zrobić dwieście pompek, tyle samo co Jean-Claude van Damme, od którego nazwiska pochodzi jego pseudonim. Głosi wielkość narodu czeskiego, podnosi prawą rękę, ale sam gest nazywa salutem rzymskim, a siebie ostatnim Rzymianinem.
Nie jest nazistą, jest tolerancyjny, "wszystkich mierzy jedną miarą, (...) nie wadzą, jak nie robią syfu".

"Aleja Narodowa" jest dla czytelnika testem na tolerancję i książką, w czasie lektury której doświadcza się skrajnych emocji.

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Ostatnia arystokratka/Arystokratka w ukropie, Evžen Boček- recenzja #260

Mariusz Szczygieł powiedział kiedyś, że Bóg stworzył Czechów po to, by rozśmieszali Polaków. Nie wiem czy miał na myśli Evžena Bočka, kasztelana zamku w Miloticach i czeskiego pisarza, ale wypowiedziane przez najbardziej znanego miłośnika Czech w Polsce zdanie idealnie do Bočka i jego twórczości pasuje. "Ostatnia arystokratka" i będąca jej bezpośrednią kontynuacją "Arystokratka w ukropie" jego autorstwa to powieści, które rozśmieszą absolutnie każdego, wywołując niekontrolowane wybuchy śmiechu. 

Rodzina Kostków, w żyłach której płynie niebieska krew, po latach odzyskuje swój zamek i tytuł szlachecki. Wyruszają więc ze Stanów Zjednoczonych do Czech, by przejąć swą dawną siedzibę, w której mieszkał Himmler, a ślub brała sama Helena Vondráčková. Gdy docierają na miejsce okazuje się, że ich wyobrażenie o życiu arystokracji daleka jest od morawskiej rzeczywistości.

sobota, 14 stycznia 2017

Królowa, Elżbieta Cherezińska- recenzja #259

Córka Mieszka I, siostra Bolesława Chrobrego, do 995 roku królowa Szwecji, jako żona Eryka Zwycięskiego. Po jego śmierci królowa  Danii, jako żona Swena Widłobrodego, od 1000 roku królowa Norwegii, a od 1013 królowa Anglii. Świętosława, na północy zwana Gunhildą, lub zgodnie z kronikami historycznymi Sigridą  Storradą, ambitna, niepokorna, bezkompromisowa, harda pani, wielka królowa, bohaterka powieści Elżbiety Cherezińskiej "Królowa".

Akcja powieści rozpoczyna się dokładnie w miejscu, w którym urywa się "Harda", kiedy Świętosława rodzi Swenowi syna. "Królowa" odsłania przed nami  dalsze dzieje piastowskiej księżniczki, aż do roku 1018, przy czy w epilogu przenosimy się w rok 1025.

środa, 11 stycznia 2017

Młyn do mumii, Petr Stančík- recenzja #258

Praga, Nowy Rok 1866, który miasto wita przy dźwiękach uruchomionego na nowo po 20 latach zegara na Ratuszu Staromiejskim, praskiego Orloja.  Komisarz Leopold Durman  wraca z Sylwestra i przechodząc przez żydowską dzielnicę wchodzi na trupa, praskiego listonosza, który przez swojego napastnika zostaje zamurowany w chodniku. Na listonoszy pada blady strach, gdy okazuje się, że to właśnie ich morderca obrał sobie za cel. Ekscentryczny komisarz rozpoczyna  śledztwo, by schwytać seryjnego zabójcę listonoszy.

Na pierwszy rzut "Młyn do mumii Petra Stančíka wydaje się być utrzymanym w stylu retro kryminałem, jednak fabuła i wątek kryminalny są tylko zasłoną dymną dla tego co skrywa  urokliwa XIX-wieczna Praga oferująca  moc hedonistycznych uciech i jeszcze więcej tajemnic.

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Wszystko co lśni, Eleanor Catton- recenzja #257

O tym, że Eleanor Catton jest pisarką niezwykle utalentowaną miałam okazję przekonać się przy okazji "Próby", jej debiutanckiej szkatułkowej powieści, technicznie doskonałej i cudownie osobliwej. "Wszystko co lśni" jest dziełem równie ekscytującym. Tym razem najmłodsza w historii  pisarka nagrodzona Man Booker Prize zabiera czytelnika w podróż w czasie, do XIX wiecznej Nowej Zelandii w okresie gorączki złota. Porywająca proza.

Nowa Zelandia, lata 60. XIX wieku. Na wyspie wybucha gorączka złota, która wizją bogactwa skusiła również młodego Szkota Waltera Moody'ego. Tuż po zejściu na ląd w mieście Hokitika, by odpocząć udaje się do hotelowej palarni, gdzie natyka na dziwne spotkanie. W tajemnicy dwunastu mężczyzn spotyka się by naradzić się w sprawie serii niewyjaśnionych zdarzeń.  Kilka dni wcześniej bez śladu ginie pewien młody bogaty odkrywca złota. Na drodze do Hikitika zostaje znaleziona nieprzytomna prostytutka, a w chacie z jednego poszukiwacza złota, który upija się na śmierć odnaleziona zostaje ogromna fortuna...

sobota, 7 stycznia 2017

Zdarzyło się pierwszego września (albo kiedy indziej), Pavol Rankov- recenzja #256

Kąpielisko w  czechosłowackich Levicach, narodowościowy tygiel,  spotykają się tu dorośli, młodzież i dzieci. Węgrzy, Słowacy, Czesi, Żydzi, Cyganie, nawet Niemcy i Bułgarzy. Demokraci, liberałowie, konserwatyści, socjaliści, nacjonaliści, faszyści, monarchiści. Właśnie tam 1 września 1938 roku trzech nastoletnich przyjaciół: Czech- Jan Bizek, Węgier- Peter Ronai oraz Żyd- Gabriel Rosenberg organizują prywatne zawody pływackie. Ten kto wygra, zdobędzie prawo do ubiegania się o względy pięknej Słowaczki - Marii Belajovej. Przez drobny incydent zawody nie zostają rozstrzygnięte i przełożone na kolejny rok. Zwycięzca nie zostaje wyłoniony ani wtedy, ani przez kolejnych trzydzieści lat.
Te trzydzieści lat burzliwej Czechosłowackiej historii jak i całej Europy Środkowej opisuje w swojej powieści Pavol Rankov "Zdarzyło się pierwszego września. (albo kiedy indziej)".

środa, 4 stycznia 2017

Trawers, Remigiusz Mróz- recenzja #255

Każda opowieść musi mieć swój koniec, pojedynek między komisarzem Forstem z Bestią z Giewontu, który zapoczątkowała "Ekspozycja" również. Biorąc jednak pod uwagę, że w słowniku Remigiusza Mroza wyrażenie happy end ma  inne, niż ogólnie przyjęte znaczenie,  należało się spodziewać, że w "Trawersie", zamykającym trylogię o Wiktorze Forst na typowe żyli długo i szczęśliwie raczej nie ma co liczyć. Autor miał swój własny, zaskakujący pomysł na "happy end".

W Tatrach zostaje odnaleziony martwy turysta, w którego ustach śledczy znajdują syryjską monetę. Pierwszym skojarzeniem prowadzących dochodzenie jest, że Bestia z Giewontu wróciła. Jednak dla prokurator Wadryś-Hansen i komendanta Osicy, którzy razem przy sprawie pracują, nie bez znaczenia jest fakt, że w Kościelisku została zakwaterowana grupa syryjskich uchodźców. Podczas gdy śledczy całą swoją uwagę skupiają na emigrantach, Wiktor Forst, który przebywa za kratami, otrzymuje tajemniczą paczkę i jest przekonany, że to co dzieje się w Tatrach jest dziełem jego największego wroga.

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Niebo ze stali. Opowieści z meekhańskiego pogranicza, Robert M. Wegner- recenzja #254

Twórczość Roberta M. Wegnera to jedno z moich największych odkryć ubiegłego roku. Pisarz urzekł mnie nie tylko swoim lekkim piórem, ale również niezwykłą wyobraźnią i wielkim talentem do światotworzenia.
"Niebo ze stali. Opowieści z meekhańskiego pogranicza" tego autora to już trzecia wyprawa do Meekhańskiego Imperium. Do tej pory pisarz zachwycał świetnie skonstruowanymi opowiadaniami. Tym razem postawił na dłuższą formę, zgrabnie przeniósł poznane w opowiadaniach wątki, tworząc pierwszą pełnowymiarową powieść. Kolejny  raz serwując wielką czytelniczą ucztę.

Wozacy Verdanno uciekają z Imperium, tysiące wozów przemierzają Olekady,  a drogę przeciera im Czerwona Szóstka pod wodzą rudego porucznika Kennetha- lyw-Darawyta. Zmierzają na Wyżynę Lutherańską do utraconej ojczyzny, ku spotkaniu z se-kohlandzką potęgą, dowodzoną przez samego Ojca Wojny.
W tym samym czasie Szczury jako szpiegów wysyłają dziewczyny z czaardanu Laskolnyka, Kailean i Daghenę by wyjaśniły przyczynę tajemniczych morderstw i zniknięć ludzi, które zdarzają się w Olekadach. 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...