środa, 27 grudnia 2017

Najlepsze książki 2017


Trudno uwierzyć, że 2017 rok powoli dobiega końca. Ostatnich dwanaście miesięcy obfitowało w znakomite książki. Wybrać wśród nich te najlepsze nie należało do najłatwiejszych zadań.

Poniżej znajdziecie zestawienie 10 książek, które w mojej opinii zasługują na miano literackich perełek. To pozycje, które mną poruszyły, potrząsnęły, zadziwiły, zachwyciły,  takie które wciąż we mnie siedzą i jak sądzę zostaną ze mną jeszcze  na długo.
Lista nie jest uporządkowana, uszeregowana, nie jest też rankingiem, w którym przyznaję pierwsze miejsce, ponieważ każda z tych książek jest  w jakiś sposób wyjątkowa i zasługuje na najwyższe podium.



Pod śniegiem, Petra Soukupová
Opowieść o jednym dniu z życia pewnej czeskiej rodziny, odsłaniająca wszystkie możliwe rodzinne brudy, wzajemne urazy i rodzinne żale. Petra Soukupová bez patosu opowiada prawdę o życiu, wywołując przy tym ogromne emocje, porusza, wstrząsa na tyle mocno, że zaczynasz się zastanawiać nad sobą i własną rodziną. Mocny, bolesny i bardzo bliski kawałek prozy.




 


Ścieżki północy, Richard Flanagan
Tylko Flanagan potrafi tak pięknie opisać piekło, jakim była wojna. Naturalistycznym i subtelnym i poetyckim  językiem  potrafi opisać przerażające cierpienie, rzeczy, które wydawać by się mogło, że  żadną miarą nie da się ich ubrać w słowa.  Wstrząsająco piękna powieść.

 




 
Kolej podziemna. Czarna krew Ameryki, Colson Whitehead, 
"Ten naród nie powinien istnieć, jeżeli istnieje sprawiedliwość na tym świecie, jest zbudowany na mordzie, kradzieży i okrucieństwie", ale istnieje, a nagrodzona Pulitzerem  i National Book Award powieść Colsona jest bolesnym rozliczeniem z największymi mitami amerykańskiej demokracji, z wolnością i sprawiedliwością. Szczera, pełna gniewu, okrucieństwa, poruszająca do głębi, uniwersalna opowieść.







Rzeczy, których nie wyrzuciłem, Marcin Wicha
Opowieść o matce, a raczej jej braku i przedmiotach, które po sobie pozostawiła. Inwentaryzacja  rzeczy i wspomnień staje się  dla autora przejściem przez żałobę i oswojeniem ze śmiercią matki. Bolesny, poruszający i bardzo osobisty esej. Mała, wielka książka o śmierci i pamięci.








 

Tajemna historia, Donna Tartt
Podróż po meandrach literatury, historii sztuki, filozofii. Prawdziwa intelektualna uczta, wymagająca opowieść o dorastaniu, odpowiedzialności i moralności. Genialna rzecz o banalności zła, które tak łatwo wyzwolić, a z którym tak trudno później żyć. Literacki majstersztyk.








Tylko Lola, Jarosław Kamiński
Wnikliwe studium psychologiczne kobiet uwikłanych w politykę i historię jest próbą odnalezienia odpowiedzi na bolesne pytania dotyczące granic, jakie jesteśmy gotowi przekroczyć, na ile jesteśmy w stanie poświęcić siebie i jaką cenę za swoje poświęcenie musimy zapłacić. Fenomenalna opowieść o zmaganiu się z historią i z samym sobą.





 

Rdza, Jakub Małecki 
Przepełniona delikatnością i wrażliwością opowieść o codzienności, przyjaźni, marzeniach, tęsknotach, różnych obliczach miłości, pamięci, historii, która definiuje nasze istnienie.  Jak drobinki tytułowej rdzy powieść Małeckiego osadza się w sercu, w pamięci, wzrusza, porusza,  osiada głęboko nie dając o sobie zapomnieć.







Niepełnia, Anna Kańtoch
Kryminał czy nie kryminał, oto jest pytanie. Labirynt opowieści, literacka matrioszka, nastrojowa opowieść o przemianie, przejściu z jednej tożsamości płciowej w inną, o niepełni człowieczeństwa, zagubieniu i nieistnieniu. Bardzo smakowita, intelektualna, literacka uczta.




 

Ministerstwo niezrównanego szczęścia, Arundhati Roy
Arundhati Roy jak nikt inny potrafi wsłuchać się uważnie w los zwyczajnego człowieka i z ogromną wrażliwością opowiedzieć jego potrzaskaną historię. W "Ministerstwie niezrównanego szczęścia",  Roy oddaje głos tym najmniejszym, cierpiącym z powodu nierówności społecznych, wojen czy wykluczenia. Wielka, społecznie zaangażowana, magiczna powieść.







Piąta łódź, Monika Kampaníková 
Zwyczajna, ale straszna codzienność dwunastoletniej Jarki, która nigdy nie zaznała matczynej miłości. "Piąta łódź" to przejmująca i angażująca proza o miłości, śmierci, odpowiedzialności, upadku rodziny, upadku społeczeństwa. Piękna i bolesna opowieść o potrzebie bliskości, piętnująca bierność obojętność.




A jakie książki skradły Wasze serducha w tym roku? 

12 komentarzy:

  1. O przeczytaniu "Kolei podziemnej" ostatnio właśnie myślałam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie czytałam, żadnego z prezentowanych tytułów.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie książką roku będzie chyba "Zulejka otwiera oczy", chociaż wiele innych, naprawdę doskonałych udało mi się przeczytać: "To, co utraciłyśmy w ogniu", "W ciemność", "Dół", "Stambuł, Stambuł", "Kiedy była porządną dziewczyną" - trochę się nazbierało :). A z Twoich propozycji oczywiście nie czytałam nic. Typowe, chociaż Flanagana i Małeckiego odrzucam całkowicie świadomie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Każda z nich zasługuje na tytuł naj :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja czytałam z tego tylko dwie. "Rdza" bardzo mnie zawiodła, może dlatego że pierwszy raz głębiej się zastanowiłam nad powieścią autora i im więcej myślałam, tym więcej rzeczy mi przeszkadzało. "Rzeczy..." były bardzo dobre, ale niestety nie chwyciły mnie za serce jak większości czytelników. Może dlatego, że byłam dość świeżo po lekturze poprzedniej książki autora "Jak przestałem kochać design" i innej o podobnej tematyce, czyli zachwycającej "Lali" Jacka Dehnela :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Póki co to z powieści w tym roku zrobiła na mnie wrażenie 'Zulejka otwiera oczy' i 'Nie mówcie, że nie mamy niczego'. A z reportaży-wspomnień 'Ochrzczeni krzyżami'.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam jeszcze Rdzy, więc nie mogę się ustosunkować.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałem tylko Colsona i pod nim mogę się podpisać. Flanagan i Tartt na pewno do przeczytała. Małecki kiedyś też. Reszta niekoniecznie mnie interesuje, ale wierzę, że dobre.

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja żadnej z tych książek nie czytałam, choć "Rdzę" i "Kolej podziemną" mam w planach...
    2017 należał u mnie do literatury popularnej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznaję, że żadnej nie czytałam, ale kilka mnie interesuje, choćby "Rdza".

    OdpowiedzUsuń
  11. No pięknie, nie czytałam żadnej z tych książek - szok! Moja lista już na początku roku (przez Ciebie) puchnie. Cieszę się, że trafiłaś na wyjątkowe historie i oby jak najwięcej takich w tym roku :)

    Zaczytanego roku!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...