sobota, 15 sierpnia 2015

Zorza Połnocna, Phillip Pullman- recenzja #35

Jak to się stało, że nie czytałam tej książki wcześniej?
"Zorza Polarna" Phillipa Pullmana która otwiera serię Mroczne Materie to dzieło geniuszu, które z miejsca  trafiło do moich ulubionych powieści z gatunku fantastyki i to przez duże f, jako jedna z tych książek które określają ten gatunek.
Bohaterka powieści Lyra, mała osierocona dziewczynka, mieszka w kolegium Jordana na Oxfordzkim Uniwersytecie. W czasie pobytu w kolegium jej wuja Lorda Asriela, dziewczynka podsłuchuje rozmowę o tajemniczym Pyle, który jest przedmiotem jego badań. W tym samym czasie w mieście zaczynają znikać dzieci. O ich porwanie oskarżani są ludzie zwani Grobalami.
Wśród zaginionych znajduje się przyjaciel Lyry, Roger, którego dziewczynka chce odnaleźć.
Na przeszkodzie w poszukiwaniach staje jej Pani Coulter, która zabiera dziewczynkę do Londynu. Przed opuszczeniem Uniwersytetu Lyra dostaje w prezencie Althiometr, podobne do kompasu urządzenie, które potrafi odpowiedzieć na każde pytanie. Po ucieczce Lyry od Pani Coulter,  dziewczynka trafia w ręce Cyganów, z którymi wyrusza na Północ na poszukiwanie Rogera i innych porwanych dzieci. Podczas podróży spotykają pancerne niedźwiedzie, czarownice oraz masę innych magicznych stworzeń.

Książka posiada wszystkie klasyczne elementy przypisane fantasy: magię, mityczne stworzenia jak pancerne niedźwiedzie czy czarownice oraz zjawiska nadprzyrodzone. Do tego pisarz stworzył cudowny równoległy do naszego świat, trochę jak z czasów epoki wiktoriańskiej, ale przepełniony magią.

Bardzo podobała mi się koncepcja dajmonów stworzonych przez autora. Każdy człowiek posiada dajmona, który jest manifestacją jego duszy. Przybiera on formę zwierzęcia, który odzwierciedla osobowość swojego właściciela. Fakt, że dajmony dzieci mogą zmieniać swoją formę to subtelna wskazówka dla czytelnika jak kształtuje się i zmienia umysł młodych ludzi, podczas gdy dajmony dorosłych mają ostateczną postać w której pozostają już do końca życie. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu że Pullman tworząc dajmony trochę inspirował się obrazem Leonarda da Vinci Dama z Łasiczką, czytając cały czas miałam przed oczami gronostaja.

Fabuła jest fantastyczna. Pisarz wielokrotnie zaskakuje czytelnika niespodziewanymi zwrotami akcji. Dzięki temu  historia toczy się w dość nieoczekiwanych kierunkach. Już od samego początku nie byłam w stanie przewidzieć co będzie dalej. Myślę, że to właśnie nieprzewidywalność jest najmocniejszą stroną powieści. Książka rozpoczyna się jako prosta misja ratunkowa, a kończy wielkim znakiem zapytania w kwiesti moralności wszystkich bohaterów, których przeznaczeniem jest tajemnicza zorza polarna: brama do zaświatów.
Nic nie jest tutaj czarne albo białe, nie zawsze osoba której ufamy, jest godna naszego zaufania. Nie ma tu zwycięzców i przegranych, niestety są ofiary : bezbronne dzieci.

pl.wikipedia.org, i moje wyobrażenie dajmonów
"Zorza Północna" to jedna z tych powieści, które można polecić absolutnie każdemu. Pozornie  skierowana do dzieci, ale autor porusza w niej tematy, których młodszy czytelnik nie będzie w stanie pełni zrozumieć, nie mniej opowieść o ciekawskiej Lyrze i jej przygodach pochłonie je bez reszty.
Pullman pisze o duchowości, religii, moralności, o istnieniu duszy i to ten  drugi głębszy wymiar, w którym autor próbuje pokazać toczący się konflikt między nauką i wiarą, naszą moralnością gdy jesteśmy zmuszeni poświęcić coś dla większego dobra. To także opowieść o przyjaźni, zaufaniu i zdradzie. Niewinnych dzieciach i bezdusznych egoistycznych dorosłych, którzy za wszelką cenę dążą do celu i władzy.


Autorowi udało się stworzyć powieść niezwykłą, bo dla wszystkich. Wymyślony przez Pullmana świat jest barwny, niezwykle interesujący i nieprzewidywalny, pełen magicznych stworzeń i ciekawych nieprzerysowanych bohaterów. 

Polecam, to książka którą warto przeczytać.


Zorza Północna, Phillip Pullman, Wydawnictwo Albatros, 2004, ss. 448

moja subiektywna ocena: +5/6

4 komentarze:

  1. A to nie jest czasem "Złoty Kompas"? :D

    http://suomianne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pod takim tytułem też powieść się ukazała w Polsce, po ekranizacji powieści Pullmana

      Usuń
  2. Zastanawiałam się skąd znam nazwisko tego pisarza, ale już wiem! To seria, która jest zawarta na liście BBC 100 książek, które każdy powinien przeczytać :) Do tego okazało się, że oglądałam też film. Pamiętam, że pomysł mi się podobał. Koniecznie muszę przeczytać tę serię ;)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po książkę sięgnęłam właśnie dzięki liście BBC, ale o filmie dowiedziałam się przypadkiem, już po lekturze. Ciekawa jestem ekranizacji, chociaż ich nie lubię.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...