sobota, 30 marca 2019

Książek zatrzęsienie #45 - zapowiedzi wydawnicze kwietnia 2019

Kateřina Tučková, Weronika Murek, Ursula Le Guin, Ida Linde, Monika Sznajderman. To tylko kilka z nazwisk  autorów książek, które pojawią się na półkach księgarskich w kwietniu.
Będzie w czym wybierać. W tym miesiącu znalazłam aż dwanaście książek, na które moim zdaniem warto zwrócić uwagę.  
Mam nadzieję, że wśród proponowanych przeze mnie nowości, wznowień, reportaży, literatury pięknej, fantastyki i jednego dramatu znajdziecie coś dla siebie.



Zapraszam na książek zatrzęsienie.

środa, 27 marca 2019

Zabawki diabła, Anna Kańtoch

Istnieją miejsca, które budzą strach. Miejsca, gdzie posągi płaczą krwawymi łzami, w których można spotkać wariatów o pustych spojrzeniach somnambulików, morderców, którzy kryją się wśród cieni, czy niewidzialne ale równie groźne demony, które wieszają ludzi na drzewach.  Miejsca, w których doświadczyć  można  chaosu, dotknąć tajemnic, magii i niespodziewanych, często ścinających krew w żyłach wydarzeń. Właśnie do takiej mrocznej krainy w swoim zbiorze opowiadań "Zabawki diabła" zabiera czytelników Anna Kańtoch,  kolejnej po  "Diable na wieży" odsłonie przygód specjalisty od spraw dziwnych i tajemniczych, Domenica Jordana.

środa, 20 marca 2019

Człowiek, który umarł, Antti Tuomainen

Lektury kryminałów przyzwyczaiły mnie do pewnego schematu. Na początku zazwyczaj  poznajemy zimnego już trupa, by później śledzić perypetie śledczych, którzy próbują odkryć kto stoi za popełnioną zbrodnią. Fiński pisarz Antti Tuomainen swoją powieścią "Człowiek, który umarł" zburzył mój uporządkowany na pozór kryminalny świat, wywracając wszystko do góry nogami. W końcu nie co dzień czyta się historię, w której zabójcę szuka sama ofiara.

niedziela, 17 marca 2019

Bębny nocy. Studium, Miljenko Jergović

"Bębny nocy", taki tytuł miała nosić jedyna i niestety zaginiona powieść wybitnego chorwackiego poety Tina Ujevicia, której bohaterem był Josip Gubernik, "najwybitniejszy pamiętnikarz w historiach naszych literatur współczesnych", austriacki leśnik, który latem 1914 roku przybywa do Sarajewa, by badać zasięg występowania klonu jaworu, w lasach otaczających bośniackie miasto. Już w pociągu zaczyna robić notatki, które prowadzi cały przez cały czas swojego pobytu w Sarajewie. Po latach ukażą się dwukrotnie pod tytułem "Dziennik sarajewskich nocy", stając się niedoścignioną księgą ludzkiego losu, przemian i pomyłek.

wtorek, 12 marca 2019

Śpiewajcie, z prochów, śpiewajcie, Jesmyn Ward

Stany Zjednoczone Ameryki Północnej nigdy nie były krainą szczęśliwości. Niewolnictwo, rasizm, segregacja rasowa. Ziemie tego kraju, szczególnie południowa jego część. przesiąknięte są krwią, przemocą, od której nawet teraz, po tylu latach nie sposób uciec. Jesmyn Ward, w swojej powieści "Śpiewajcie z prochów, śpiewajcie" przedstawia powoli postępującą apokalipsę czarnych Stanów Zjednoczonych, kraju ludzi biednych, wykluczonych i bez przyszłości.Udowadnia, że nawet teraz Amerykanie są narodem, który nie potrafi oderwać się od swojej przeszłości.

czwartek, 7 marca 2019

Czyż nie dobija się koni?, Horace McCoy

Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, czas Wielkiego Kryzysu, okres biedy, głodu i marazmu. To wtedy powstaje "potwór" w postaci trwających tygodniami maratonów tańca. Ich organizatorzy zapewniali tancerzom wikt i opierunek, a zwycięskiej parze nagrodę pieniężną. Dla  uczestników maratony stanowiły szybki sposób zarobienia na życie.  W trakcie takich zawodów nie liczyły się umiejętności taneczne, a wytrzymałość. Zawody trwały całe dnie, długie tygodnie, a czasem i miesiące, a uczestnicy tańczyli dosłownie do upadłego. 
Amerykański pisarz Horace McCoy w swojej książce "Czyż nie dobija się koni?" nawiązał do  tradycji maratonów tańca, tworząc tym samym obok "Gron gniewu" oraz "Myszy i ludzi" Johna Steinbecka najbardziej przekonujący i budzący grozę portret Stanów Zjednoczonych w czasach Wielkiego Kryzysu.

niedziela, 3 marca 2019

Wymazać siebie, Garrard Conley

Przez  środowiska lekarskie aż do 1990 roku, kiedy to Światowa Organizacja Zdrowia wykreśliła go z listy zaburzeń psychicznych, homoseksualizm  uważany był za chorobę. Jednak mimo, że oficjalne stanowisko uległo zmianie, świadomość wielu ludzi przez tyle lat nie zmieniła się i wciąż uważają homoseksualizm za chorobę, zaburzenie, które można wyleczyć. Nadal popularne, również w Polsce, są ośrodki, które  poprzez  terapię konwersyjną oferują całkowite wyleczenie z homoseksualizmu, obiecując zmianę orientacji seksualnej.
Czym jest terapia konwersyjna opowiada w swojej przejmującym pamiętniku  "Wymazać siebie" Garrard Conley, który w wieku 19 lat trafił do ośrodka oferującego terapię reparatywną.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...