środa, 19 lipca 2017

Połówka żółtego słońca, Chimamanda Ngozi Adichie- recenzja #330

Ziemia wschodzącego słońca, właśnie tym miała stać się Biafra,  powstałe w wyniku odłączenia się od Nigerii w 1967 roku państwo. Kraj, w którym obywatele mieli żyć w dostatku, spokoju, bez przemocy, strachu i dyskryminacji. Trzy lata później Republika Biafry stała się masowym grobem dla blisko miliona ludzi, ziemią którą zniszczyły wojna, epidemie i głód.
To właśnie tocząca się wojna domowa w Biafrze, która doprowadziła do upadku tego kraju stała się głównym tematem powieści nigeryjskiej pisarki Chimamandy Ngozi Adichie "Połówka żółtego słońca". Konflikt polityczny oraz jego konsekwencje stały się podstawą do stworzenia polifonicznej i wielowymiarowej historii nie tylko o wojnie i polityce, a o człowieczeństwie, które w trakcie trwania tego konfliktu zostało poddane ogromnej próbie.

W powieści poznajemy biednego, trzynastoletniego  chłopca, Ugwu, który otrzymuje pracę jako służący w domu uniwersyteckiego profesora  matematyki Odenigbo; Olanny, dziewczyny pochodzącej z bogatego domu w Lagos,  która porzuca swoje dostatnie życie, by zamieszkać ze swoim ukochanym Odenigbo; Richarda, angielskiego dziennikarza związanego z siostrą Olanny,  Kaneine. Obserwujemy ich losy na tle rozgrywających się politycznych przemian, w końcu tragicznej wojny, którą starają się przetrwać.

"Świat milczał, kiedy myśmy umierali", taki tytuł ma powieść napisana przez z jednego z bohaterów powieści Adichie i to zdanie najlepiej opisuje "Połówke żółtego słońca". O wojnie która toczyła się w latach 1967-1970 między Nigerią a Biafrą, niewiele mówiono wówczas, nie pamięta się o niej dziś. Skłócone przez Wielką Brytanię wieloetniczne ludy nigeryjskie przestały się akceptować. Muzułmańskie plemiona Jaruba i Housa zaczęły napadać i mordować chrześcijańskie plemię Igbo. Po nieudanej próbie zamachu stanu i masowych wystąpieniach wobec ludności Ibo, gubernator wojskowy Regionu Wschodniego, który w większości był zamieszkiwany przez lud Igbo ogłosił niepodległość, która nigdy nie została uznana przez Nigerię, prowadzać do zbrojnego konfliktu.
Wojna, która wybuchła zebrała ogromne żniwa. Czerwonowłose dzieci umierały na kwashiorkor, brakowało lekarstw,  jedzenia, mydła, papieru toaletowego. Nie było niczego, żadnej pomocy, bo świat milczał, gdy Biafrańczycy umierali.

Bohaterowie powieści  Chimamandy Ngozi Adichie również doświadczają okrucieństwa wojny. Przepędzani ze swoich domów do coraz bardziej nędznych schronień,  w czasie nalotów bombowców kryją się  w schronach, w których przebywają razem z nimi chmary świerszczy i węży. Są świadkami jak matka  w czasie podróży pociągiem wiezie głowę swojego dziecka w kalabasie, na ich oczach przyjaciel domu  traci głową w wyniku nalotu. Doświadczają głodu, chorób, śmierci bliskich, ludzkiej podłości i okrucieństwa.

Autorka przekazuje w swojej powieści wojnę biafrańską dosłownie, fizycznie, po to by pokazać w jaki sposób wpłynęła ona na ludzi, jak kształtowała emocje i psychikę jednostek, rodzin,  grup etnicznych i w końcu narodu jako całości. Wojna jest dla niej jedynie punktem wyjścia dla ważniejszej kwestii jaką jest człowieczeństwo,  o które każdego dnia walczą bohaterowie książki, a które tak łatwo utracić w walce o przeżycie.

Chimamanda Ngozi Adichie w swojej książce opowiada o wojnie, o historii Biafry, ale dużo ważniejszy jest dla niej czynnik ludzki, oddaje więc głos swoim bohaterom, ludziom których ta wojna dotknęła najbardziej. Autorka w "Połówce żółtego słońca" wykracza daleko poza badania historyczne. Odbywa podróż w pamięć Nigeryjczyków, wysłuchuje świadectw tych, którym dane było przeżyć piekło biafrańskiej wojny domowej, eksploruje korzenie konfliktu, niesprawiedliwości, przemocy i bólu, wciąż pamiętając, że najważniejszy w tej bezsensownej wojnie był człowiek.

Pełna bólu, cierpienia, ale także miłości, przyjaźni i dobra tkwiącego w człowieku. "Połówka żółtego słońca" to szczere spojrzenie na wojnę, która toczyła się w Biafrze pod koniec lat 60. XX wieku. Fascynująca opowieść o jednym z najbardziej bolesnych okresów w dziejach Afryki i całej ludzkości. "Obyśmy nigdy nie zapomnieli."


Informacje o książce:
Autor: Chimamanda Ngozi Adichie
Tytuł:Połówka żółtego słońca
Tytuł oryginału: Half of a yellow sun
Przekład: Witold Kurylak
Wydawnictwo: Zysk i s-ka
Miejsce i rok wydania: Poznań, 2017
Liczba stron: 804


Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu Zysk i s-ka.

11 komentarzy:

  1. Przyznaję, że nawet nie słyszałam o wojnie między Biafrą a Nigerią i pewnie nie jestem jedyna, co potwierdza tylko fakt, że świat woli przemilczeć takie kwestie. Ta książka, przez to, że zawiera świadectwa osób, które przeżyły to piekło na ziemi, musi być niesamowicie mocną, ale też otwierającą oczy lekturą. Dobrze, że takie książki powstają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie miałam pojęcia, że istniało takie państwo jak Biafra. Literatura otwiera oczy na różne sprawy i wydarzenia i właśnie taka jest powieść Adichie, przekazuje kawałek historii o którym mało kto z nas wiedział.

      Usuń
  2. Niestety w zalewie informacji ważne tematy umykają lub po prostu nie są nagłaśniane, bo nie dotyczą kogoś znanego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak milczano, że nawet nazwa nie kojarzy się z niczym. Chciałabym ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna recenzja. Nie miałam pojęcia o tej wojnie, nigdy o niej nie słyszałam. Zdecydowanie będę chciała przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, myślę że w Polsce mało kto wiedział, że istniało takie państwo jak Biafra, ja niestety również nie miałam pojęcia. Warto przeczytać piękna i bardzo ważna książka.

      Usuń
  5. Za każdym razem kiedy w książkach/kinie/teatrze pojawia się tak ważna tematyka, o której nie miałam wcześniej pojęcia trochę mi wstyd. Na pewno zainteresowałaś mnie tą pozycją, a wcześniej nic o niej nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czułam wstyd jak czytałam tę powieść. Wcześniej nie wiedziałam nic o Biafrze, o wojnie która tam się toczyła, o tym, że zginęło tam milion ludzi. Dobrze, że są takie pozycje, by przypominać i nie zapomnieć.

      Usuń
  6. Uwielbiam twórczość nigeryjskiej autorki, a "Połówka żółtego słońca" jest pierwszą jej książką, z którą miałam styczność. Rzeczywiście, pani Chimamanda Ngozi Adichie bardzo szczerze i rzetelnie przedstawiła swoje spojrzenie na wojnę. Polecam też pozostałe książki autorki. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecznie muszę przeczytać! Czuję, że się spodoba.
    Czytałam już od tej autorki książkę "Amerykaana" i byłam zachwycona. Wszyscy bohaterowie mnie poruszali i ciekawiło mnie, jak się ta historia skończy. Tutaj z opisu wynika, że książka będzie jeszcze mocniejsza niż tamta, a, że losy cywilów podczas wojny zawsze mnie interesowały, to czuję, że muszę ją wpisać na moją listę "to read" :)
    Trzymaj się ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...