sobota, 17 grudnia 2016

Najlepsze buty na świecie, Michał Olszewski- recenzja #249

W postscriptum do swojego zbioru reportaży "Najlepsze buty na świecie" Michał Olszewski napisał, że "są zapisem ludzkich dramatów oraz uporczywym zmaganiem z losem" i jest to najbardziej trafny opis dla tej wyróżnionej Nagrodą im. Ryszarda Kapuścińskiego książki. Zbiór reportaży, które powstały w latach 2003-2014, wcześniej opublikowanych na łamach "Tygodnika Powszechnego" i "Gazety Wyborczej" przedstawiają obraz Polski, którą nikt się nie interesuje, peryferia, małe miasta i wsie, a w których rozgrywają się tragedie, nad którymi trudno przejść do porządku dziennego.

Michał Olszewski podzielił swój zbiór na pięć rozdziałów, z każdego z nich wyłania się się trochę inny obraz Polski, ale w każdym z nich widać biedę, ignorancję i bezradność człowieka wobec absurdów naszej rzeczywistości. 
Dziennikarz opowiada o polskich księżach, o pedofilii, na którą władze kościoła przymykają oczy, a ludzie w miejscach w których te   tragedie mają miejsce, bronią kapłanów, bo "tu ksiądz jest najbiedniejszy, żal go, bo taki dobry. Jego trzeba bronić."  Opisuje miejsca usytuowane z dala od wielkich miast, o których wszyscy zapomnieli, a raczej nie chcą pamiętać. Dużo miejsca autor poświęca Auschwitz i pamięci o wojnie, która potrafi przybrać groteskowe formy. 
Polska sfrustrowana, gniewna i bezradna.
Tematy które podejmuje Michał Olszewski w swoich reportażach znane są opinii publicznej, jak chociażby zamiatany pod dywan problem wykorzystywania dzieci przez księży. Olszewski dociera do miejsc położonych daleko od wielkich aglomeracji, opisując ich codzienność i ich powolną śmierć w zupełnym zapomnieniu. Poruszane sprawy, rozmowy Olszewskiego z bohaterami jego reportaży to często tematy niewygodne, wstydliwe, Polska jakiej na co dzień wolelibyśmy nie oglądać, od której z zakłopotaniem odwracamy oczy, Polska absurdalna i byle jaka.

"Najlepsze  buty na świecie" to nie tylko ciemne i pesymistyczne oblicze naszej polskiej rzeczywistości, można w prezentowanych historiach odnaleźć również iskrę nadziei, optymizmu jak chociażby w moim ulubionym w zbiorze reportażu "Owca oznacza nadzieję", to bez mała poetycka historia o więźniach z Wołowa, którzy w ramach resocjalizacji zajmują się hodowlą owiec i pszczół tuż pod murami swojego zakładu karnego.

To co mnie najbardziej ujęło w "Najlepszych butach na świecie" to prostota przekazu i oszczędność słów, właśnie dzięki temu te historie są tak sugestywne i wywołują w czytelniku tyle emocji.

Michał Olszewski w swoich reportażach jest jakby nieobecny, stoi poza kadrem, w centrum stawiając swoich rozmówców i właśnie to skupienie się na opowiadanych historiach i obiektywizm w przedstawianych historiach Olszewskiego doceniam najbardziej.
Autor nie ocenia bohaterów swoich reportaży, choć słowa potępienia niejednokrotnie same cisną się na usta. Michał Olszewski przedstawia tylko fakty, nie komentuje, ocenę pozostawiając czytelnikowi. Jest słuchaczem uważnym, czujnym i pełnym empatii.

"Najlepsze buty na świecie" Michała Olszewskiego to reportaże zmuszające do zatrzymania się i głębokiej refleksji nad polską rzeczywistością. Zmusza do przyjrzenia się i zadumie nad sprawami o których rozmawiać nie chcemy, na które nie chcemy nawet patrzeć. Michał Olszewski nie boi się o naszych bolączkach, frustracjach i dramatach mówić głośno. Nie możemy się dystansować od ludzkiej krzywdy i Olszewski dzięki tym reportażom ten dystans pozwala nam zmniejszyć. 
Polecam, ludzki i pełen empatii zbiór.

Najlepsze buty na świecie, Michał Olszewski, Wydawnictwo Czarne, 2014, ss. 256

3 komentarze:

  1. Wiem, że prowadzi ciekawe reportaże, porusza wiele trudnych tematów. Sądzę, że ta książka musi być naprawdę udana i chciałabym się z nią zapoznać.
    pozdrawiam i zapraszam na świąteczny konkurs, do wygrania moja książka, każdy ma szansę :) http://polecam-goodbook.blogspot.com/2016/12/swiateczny-konkurs-wygraj-365-dni.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zaproszenie.
      A zbiór reportaży Michała Olszewskiego polecam gorąco, obiektywne, pełne empatii.

      Usuń
  2. Jestem już po lekturze. Podpisuję się pod dwoma pierwszymi zdaniami ostatniego akapitu recenzji.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...