niedziela, 27 stycznia 2019

Mój piękny syn, David Sheff

Kiedy na świecie pojawia się dziecko, każdy rodzic najchętniej zamknąłby je w ochronnym kokonie, których uchroniłby je od wszelkiego zła tego świata. Niestety to nie jest takie proste, pokazujemy naszym dzieciom świat, pomagamy im rozróżnić dobre od złego, wychować tak, by dokonywały słusznych wyborów. Gdy popełni błąd my jako rodzice czujemy się winni, zastanawiamy się, że może gdzieś po drodze popełniliśmy błąd.
Jak musi czuć się ojciec którego dziecko wpadło w szpony narkotyków,  alkoholu i sięgnęło dna? Nie potrafię sobie wyobrazić tego ogromu cierpienia. David Sheff, amerykański dziennikarz niestety doświadczył tej tragedii. Swoje przeżycia, wewnętrzne rozterki, nierówną walkę z uzależnieniem syna, opisał w osobistej i przejmującej książce "Mój piękny syn".  Historii o ogromnej sile rodzicielskiej miłości.

David Sheff jest wziętym dziennikarzem publikującym m.in. w The New York Times, Rolling Stone Magazine. Swojemu synowi Nicowi dał wszystko, jest jego pięknym chłopcem z piosenki Johna Lennona, kołysanki, którą śpiewał mu gdy chłopiec był mały. Nic po ojcu odziedziczył pisarski talent, na studia przyjęły go wszystkie uczelnie, na które złożył papiery. On wybrał jednak narkotyki. Czy dlatego, że wrażliwy chłopak fascynował się od młodych lat piosenkami Nirvany i pijackimi wierszami Charlesa Bukowskiego? To byłoby zbyt proste wytłumaczenie. Czy uzależnienie wzięło się ze zbyt dużych oczekiwań Davida wobec swojego dziecka? Zastanawia się David.  Kolejne odwyki, nadzieja, że już będzie dobrze, powroty do ćpania, przedawkowania, kłamstwa, to dla Davida i jego rodziny codzienność, naznaczona cierpieniem i niepewnością.

"Mój piękny syn" jest przejmującym i niezwykle szczerym zapisem walki o zdrowie swojego dziecka, dziennikiem bólu, wytrwałości i nadziei. David próbuje zrozumieć dlaczego jego ukochane i idealne dziecko zaczęło się buntować i sięgnęło po narkotyki. Zadręcza się pytaniami: "Czy go rozpieściłem? Czy byłem zbyt pobłażliwy? Czy zwracałem na niego za mało uwagi? Za dużo? (...) Gdyby tylko, gdyby, gdyby..." Dręczy go poczucie winy  i odpowiedzialności za uzależnienie Nica.

Książka Davida Sheffa pokazuje też jak ogromnym obciążeniem dla całej rodziny staje się uzależnienie, to życie w nieustannym strachu, niepewności, krótkich chwil wytchnienia i nadziei. David czuje się współuzależniony, jego samopoczucie wyznaczone jest przez okresy ćpania, odwyki i trzeźwości syna. Ma dość kłamstw, kradzieży Nica, ma  rozdarte serce, ale robi wszystko co w swojej mocy, by wyrwać syna ze szponów metamfetaminy.

Istotą "Mojego pięknego syn" przedstawienie bezgranicznej miłości rodzicielskiej, uczucia, które często wbrew logice daje siłę, by podjąć kolejną walkę o swoje dziecko. Ta historia pokazuje, że droga do wyzdrowienia pełna jest pułapek, złudnych nadziei, łez i cierpienia. Jest pocieszeniem dla każdego kto zderzył się z problemem uzależnienia. Piękna i poruszająca opowieść o sile rodzicielskiej miłości.

Informacje o książce:
Autor: David Sheff
Tytuł: Mój piękny syn
Tytuł oryginału: Beautiful Boy. A father journey through his son's addiction
Przekład: Jarosław Mikos
Wydawnictwo: Poradnia K
Miejsce i data wydania: Warszawa, 2019
ilość stron: 447

7 komentarzy:

  1. Naprawdę chciałbym poznać historię, którą skrywają karty tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta ksiązka przewinęła mi się już kilka razy w internetach, ale jakoś mnie do niej nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja generalnie też nie przepadam za dziennikami o uzależnieniach, jednak ten napisany z punktu widzenia ojca, rzuca zupełnie inne światło na problem uzależnienia. To nie jest problem tylko jednej osoby, ale całej rodziny, która staje się współuzależniona i myślę, że właśnie z tego powodu po "Mojego pięknego syna" warto sięgnąć.

      Usuń
  3. Niesamowita książka, bardzo chcę ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam tą książkę już gdzieś, ale raczej się nie skuszę.
    Pozdrawiam. ;**

    P.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...