„Nominacja
do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach
uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o
mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich
rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań
otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11
osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno
nominować bloga, który Cię nominował”.
To moja druga nominacja, tym razem od Hersusa z http://www.comysleo.pl.
Bardzo dziękuję, a poniżej możecie przeczytać odpowiedzi na pytania:
1. Możesz wybrać jednego fikcyjnego zwierzaka. Którego byś wybrał i dlaczego?
Zwierzaka? Mam alergię na sierść, na łuski zakładam, że nie. Chciałabym mieć smoka: Temeraire byłby idealny, nie dość że groźny i budzi respekt to jeszcze oczytany i inteligentny. Problem stanowiłoby jedynie jego wyżywienie. Może na wegetarianizm by przeszedł? Pasł by się na krakowskich Błoniach :)
http://www.deviantart.com/art/Temeraire-Celestial-293167654 |
2. Jakie zachowanie blogerów denerwuje cię najbardziej?
Myślę, że za krótko jestem w blogosferze, więc odpukać, ale jeszcze nic.
3. Znalazłeś/łaś wehikuł czasu. Przed przeczytaniem, której książki byś się powstrzymał/ła?
Nie ma takiej powieści. Nawet te złe i kiepskie książki niosą za sobą jakieś emocje.A jak książka bardzo mi się nie podoba, to ją odkładam i nie czytam do końca.
4. Twoje ulubione miejsce do czytania (oczywiście nie tylko w domu).
W kuchni, o piątej (czasem czwartej) rano nad kubkiem herbaty z imbirem i cytryną kiedy wszyscy w domu jeszcze śpią, a ja mam godzinkę by spokojnie poczytać.
5. Ulubiony cytat, który stał się twoim życiowym motto:
„Boże, daj mi pogodę ducha, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie
mogę, odwagę, abym zmieniał to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze
potrafił odróżnić jedno od drugiego.”
(Kurt Vonegutt, Rzeźnia numer pięć)
6. Twoja pierwsza przeczytana książka.
Nie wiem czy to pierwsza książka, pamiętam, że jako dziecko czytałam serię "Poczytaj mi mamo". Danutę Wawiłow i "Daktyle" pamiętam i lubię do dziś ( jeść też). I jeszcze baśnie braci Grimm, które zaczytałam jako dziecko na trzecią stronę.
www.czytajnik.pl |
7. Masz szansę zwiedzić jeden wybrany kontynent. Który wybierzesz i dlaczego?
Azja. Niesamowita mieszanka kultur i religii. Chciałabym zobaczyć Angor Wat w Kambodży, Chiny, Japonię, Indie, Pakistan, Iran.... mogłabym jeszcze długo wymieniać. Moim marzeniem nieosiągalnym jest Afganistan, przepiękny kraj.
http://www.worldfortravel.com |
http://orientalreview.org |
8. Masz szansę uratować jednego fikcyjnego bohatera przed śmiercią. Kto to będzie?
Generalnie wychodzę z założenia, że autor uśmiercając bohaterów ma ku temu jakiś powód.
Jeden, jedyny raz, jak czytałam Trylogię Czarnego Maga to poruszyła mnie śmierć Akkarina. Zwalam to jednak na ciążę w czasie której czytałam Canavan i szalejące hormony.
9. Który bohater twoim zdaniem powinien wystartować w wyborach z partii Kukiza i dlaczego?
Pierwsze skojarzenie: pierwszy bimbrownik i egzorcysta Jakub Wędrowycz. Jako że w wolnych chwilach odczynia uroki, zdejmuje klątwy, a nawet kilka razy podejmuje się ratowania ludzkości to myślę żeby odnaleźli wspólny język z przewodniczącym i uratowali Polskę od wszelkiego zła :)
www.empik.com |
10. Możesz otrzymać moce któregoś z superbohaterów. Kogo wybierzesz?
Black Widow - może nie ma supermocy, ale zwinność i sprawność fizyczna do pozazdroszczenia.
A może by tak As z Hydrozagadki??
www.film.nu |
Tym razem bez nominacji, zabrakło weny na pytania. Następnym razem obiecuję poprawę.
Smoki są najlepsze!!! Także chciałabym wyjechać do Azji, a w szczególności do Tajlandii.
OdpowiedzUsuńWszyscy chcą smoki, a ja wolałabym kotołaka. I skrzata domowego, taka pomoc by się przydała.
OdpowiedzUsuńZnów jakieś wspomnienia u mnie wywołałaś krótką wzmianką - książeczki z serii "Poczytaj mi mamo" też czytałam i jakby się zastanowić to treść paru pamiętam jeszcze całkiem nieźle. Ciekawe czy znajdę je w domu...
Pozdrawiam
Kotołak, za dużo sierści, ale jako dziecko chciałam mieć Garfielda :)
UsuńA seria "Poczytaj mi mamo" była wydawana ponownie, moje dziecko ma pierwszy tom, więc Daktyle i Kota Filemona czytamy razem.
A ja bym chciała... feniksa! To by było coś :)
OdpowiedzUsuńWow, naprawdę czytasz o piątek rano? Podziwiam Cię :)
OdpowiedzUsuńCytat jest cudowny, nie dziwię się, że Ci się spodobał. I mnie też śmierć Akkarina poruszyła, rzadko się zdarza takie uśmiercenie głównego bohatera :P
Pozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Piąta rano?! Nie wyobrażam sobie tego ;)
OdpowiedzUsuńŚmierć Akkarina może wstrząsnęła tobą również z powodu dalszych losów Sonei (nie napiszę, o co mi chodzi, żeby nie spojlerować innym), więc możesz czuć się usprawiedliwiona! I ja również wybrałabym Azję.
Books by Geek Girl
Piąta rano to piękna godzina :), z kolei 22 to dla mnie już prawie środek nocy. Chyba skowronkiem jestem :)
UsuńDziewczyno, c o ty robisz o piątej/czwartej nad ranem i dlaczego nie śpisz? :)
OdpowiedzUsuńJak się normalnie wstaje do pracy o piątej, to tak już zostaje nawet w weekendy, no czasem jeszcze biegam o tej godzinie, wschody słońca też są piękne ;)
UsuńNie ma nic lepszego niż poranek z kubkiem gorącej herbaty i z ciekawą książką :)
OdpowiedzUsuńWe wakacje bardzo często wstałam wcześniej, żeby w ciszy poczytać, ale teraz niestety zaczęła się szkoła i nie mam takiej możliwości :/ Ledwo budzę się o szóstej :)
Też chcę mieć smoka :) To cudowne stworzenia :)
Wreszcie ktoś się ze mną solidaryzuje :), Dziękuję za odwiedziny.
Usuń