czwartek, 14 stycznia 2016

Grzesznik, Tess Gerritsen - recenzja #96

To już moje trzecie spotkanie z duetem Rizzoli i Isles, ale czuję jakby to "Grzesznik" Tess Gerritsen był pierwszą książką w cyklu  gdzie obie bohaterki są w pełni obecne i tworzą, mimo różnicy temperamentów, bardzo zgrany duet.

W opactwie Garystones ofiarami brutalnej napaści padają dwie zakonnice- jedna ginie, natomiast druga w stanie śpiączki trafia do szpitala. Sekcja zwłok pokazuje, że Camille, zamordowana zakonnica była w ciąży. Równolegle w opuszczonym budynku dawnej restauracji policja odkrywa kolejne zwłoki. Śledztwo prowadzone przez Jane Rizzoli  i Maurę Isles odnajduje powiązania między tymi dwiema sprawami. Morderstwa w jakiś sposób łączą się również z masakrą w indyjskiej osadzie trędowatych, do której doszło kilka lat wcześniej i w wyniku której zostają zamordowani prawie wszyscy mieszkańcy. I Właśnie to wydarzenie w Indiach jest kluczem do rozwiązania zagadki zabójstw.

Kolejny bardzo dobry kryminał o przygodach Jane Rizzoli i Maury Isles, choć przygody to za duże słowo, biorąc pod uwagę pracę jaką wykonują.

W "Grzeszniku" autorka więcej uwagi poświeciła postaci doktor Isles nazywanej przez współpracowników Królową Zmarłych z racji wykonywanego zawodu patologa sądowego. Cieszę się, ze autorka wreszcie odsłoniła rąbka tajemnicy i przybliżyła w końcu postać Maury. Chłodna i wyniosła z zewnątrz, dla której zmarli są równie ważni jak żywi, jest bardzo wrażliwą i doświadczoną przez los osobą, niosącą w sobie dużo bólu i cierpienia, które skrywa głęboko. W powieści musi zmierzyć się nie tylko ze sprawą nad którą pracuje z Rizzoli ale i byłym mężem, który nagle wraca, i jak się okazuje uczucia obojga jeszcze nie wygasły.
Zastanawiałam się jak będzie współpracowało się opanowanej Isles z wybuchową Rizzoli, ale tworzą zgrany tandem, coś jednak jest w tych przeciwieństwach, że się przyciągają.

Autorka bardzo sprawnie w fabułę wplotła problem niechcianego macierzyństwa. Problem ten w powieści dotyczył zamordowanej zakonnicy oraz detektyw Jane Rizolli, która okazuje się być w ciąży. Wątek Camille, młodej zakonnicy jest moim zdaniem najlepszy w powieści, bardzo mocno szokuje i porusza.

Gerritsen  w "Grzeszniku" trzyma wysoki poziom, powieść czytało mi się równie dobrze jak poprzednie dwie części. Fabuła mocno wciąga, autorka buduje napięcie, nawet dość mocno rozbudowany wątek osobisty bohaterek jest ciekawy i nie nudzi. 
Jedyne czego brakowało mi w powieści w porównaniu z poprzednimi tomami to wyrazisty antybohater jakim był Chirurg, poza tą jedną rzeczą nic nie mam powieści do zarzucenia.

Dynamiczna akcja, wyraziści bohaterowie, i wielowątkowa fabuła to tylko niektóre atuty "Grzesznika", którego gorąco polecam wszystkim fanom kryminałów oraz thrillerów. Świetna rozrywka.


Grzesznik, Tess Gerritsen, Wydawnictwo Albatros, 2011, ss.400

8 komentarzy:

  1. Wydaje się ciekawa, ale wątpie by ta książka była w mojej bibliotece ;/


    Pozdrawiam,
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na zasoby swojej biblioteki nie narzekam, ale te kolejki. Mam nadzieję, że będziesz mieć szczęście i znajdziesz Gerritsen w swojej bibliotece.

      Usuń
  2. Skoro tak zachęcasz, to może i sięgniemy :)

    Pozdrawiamy gorąco i zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm mysle ze to moze byc calkiem dobnra lekturka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dynamiczna akcja i ciekawa fabuła - czego można chcieć więcej :). Chciałabym przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Gerritsen pod tym względem zawsze można liczyć.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...