To moje drugie spotkanie z angielską pisarką Sophie Hannah i jej "Buźka" utwierdziła mnie w przekonaniu, że autorka jest mistrzynią thrillerów psychologicznych. Moje słabe nerwy zostały zszargane tą powieścią.
Alice Fancourt, świeżo upieczona mama jest zakochana w swojej córeczce Florence, po raz pierwszy od porodu wychodzi z domu, zostawiając córkę pod opieką męża. Kiedy dwie godziny później kobieta wraca do domu mąż smacznie śpi, a w dziecięcym pokoju Alice znajduje inne niemowlę. Młoda matka nie ma wątpliwości, że ktoś podmienił jej dziecko. David, jej mąż, twierdzi, że Alice popada w paranoje, cierpi na depresję poporodową i dlatego nie poznaje własnego dziecka. Porwanie zostaje zgłoszone na policję. Sprawę prowadzi Simon Waterhouse, który jako jedyny wierzy Alice. Mają zostać przeprowadzone testy DNA, które mają stwierdzić czy dziewczynka faktycznie została podmieniona. Tymczasem na kilka dni przez wykonaniem badań Alice wraz z dzieckiem znikają.
Pierwsze kilkanaście stron było ciężkie, lekko przysypiałam, a to przez
nadmiar szczegółowych i trochę przydługich opisów. Autorka bardzo
powoli i bez pośpiechu wprowadza czytelnika w historię. Jak tylko
przebrnęłam przez pierwszy rozdział, potem już ciężko było mnie oderwać
od lektury.
"Buźka" to niezwykły kryminał psychologiczny, który trzyma w napięciu do samego końca (nie licząc sennego wprowadzenia), pomysł na fabułę autorka miała bardzo dobry, intryga skonstruowana równie dobrze, napięcie pisarka buduje stopniowo, do momentu aż osiąga apogeum niespodziewanym i trudnym do przewidzenia rozwiązaniem, na które nigdy bym nie wpadła.
Podobnie jak w "Błędzie w zeznaniach" w powieści mamy dwóch narratorów. Wszechwiedzący narrator towarzyszy policjantom, którzy prowadzą śledztwo poszukiwania Alice i dziecka. Drugi pierwszoosobowy to sama Alice, który opowiada jak doszło do tej tragedii. Historia opowiadana przez bohaterkę zrobiła na mnie największe wrażenie, pozwalając wczuć się w jej sytuację, choć trochę poczuć jej ból i cierpienie którego doświadczyła.
Portrety psychologiczne bohaterów powieści są fenomenalne i to jest najmocniejsza strona powieści.
Najbardziej przerażająca postać to David Facourt, mąż Alice, to osoba której nigdy nie chciałabym spotkać na swojej drodze i nie życzę tego nikomu. Dla obserwatora to elegancki, spokojny, przykładny mąż i ojciec. Za zamkniętymi drzwiami znęca się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną.
"Nie wiem, kim jest
ten zimny, okrutny osobnik w naszej sypialni, ale to na pewno nie David.
Nie rozpoznaję w nim swojego męża. To nie może być ten sam człowiek,
który na pierwszej kartce urodzinowej, jaką od niego dostałam, napisał:
„Jesteś miarą mojego szczęścia”"
Zastanawiałam się, czy to kim stał się David to wina jego matki. Syn jest dokładną kopią apodyktycznej Vivienne. Pod wyrafinowaną maską damy i kobiety sukcesu kryją się pokłady obłudy i zepsucia, które również są przyczyną dramatu Florence i Alice.
Przy tajemniczej rodzinie Facourtów trochę blado wypada dwójka detektywów prowadzących śledztwo. Niedoceniony Simon, wzdychająca do niego Charlie, mimo, że świetni w swoim fachu, nie będzie to moja ulubiona para detektywów.
Przy tajemniczej rodzinie Facourtów trochę blado wypada dwójka detektywów prowadzących śledztwo. Niedoceniony Simon, wzdychająca do niego Charlie, mimo, że świetni w swoim fachu, nie będzie to moja ulubiona para detektywów.
"Najgorsze rzeczy w życiu zdarzają się tylko raz."
Sophie Hannah napisała niezwykłą powieść, która wywołała we mnie wiele emocji. Przedstawiony rodzinny dramat, mąż kat, zaginione dziecko, rozpacz matki po utracie dziecka takie tematy potrafią poruszyć najbardziej wrażliwe struny. I oby zawsze pozostały fikcją literacką, a nie zdarzały się w prawdziwym życiu.
Buźka, Sophie Hannah, Wydawnictwo Literackie, 2015, ss.385
Czytałam i również polecam :)
OdpowiedzUsuńA czytałaś może inne książki tej autorki?
UsuńSzukam książki, która mnie mocno poruszy i chyba właśnie ją dzięki Tobie znalazłam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&tvseries&films
Myślę, że zapewni Ci dużo wrażeń.
UsuńMamy ją w planach. :) Świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Widzę, że lubisz thrillery i kryminały psychologiczne, co mnie cieszy, bo ja również i będę wiedział do kogo się odzywać, jak będę szukał nowych opcji. :) Niestety nie jest w stanie ogarnąć tego wszystkiego co czytasz, bo się w tym pogubię. :)
OdpowiedzUsuńWiesz, ja czasem sama nie ogarniam :)
UsuńJej, sam pomysł na podmianę dziecka brzmi genialnie. Koniecznie muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńDla mnie brzmi strasznie, ale pomysł na fabułę bardzo mocny.
UsuńDziękuję za nominację, postaram się wkrótce odpowiedzieć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiele osób chwali sobie tę powieść, a ja cały czas jej nie przeczytałam. Mam nadzieję, że szybko to się zmieni. :) Choć przyznam się, że thrillerów psychologicznych nie czytam zbyt często...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com
ja teraz thrillery nadrabiam, a Sophie Hannah polecam, mam gęsią skórę na samą myśl o jej książkach.
OdpowiedzUsuń