niedziela, 13 listopada 2016

Jeśli o tobie zapomnę, stanę się kimś innym, Ida Linde- recenzja #233

"Stoją w ciemnym ogrodzie. Mokra trawa klei się do stóp. Dziadek ma na sobie niebieski szlafrok. Wskazuje na niebo. Pamiętam, kiedy pierwszy raz ktoś chodził po księżycu, dziwne uczucie, że on był tam na górze, a ja tu na dole.
Ona patrzy na żółty skrawek, a potem w noc. 
Chciałbym pozbyć się ciężkości. Fruwać. A ja nie, ziemia jest najcenniejszą rzeczą jaką mamy. Nie boisz się?
On kładzie ciężką rękę na jej głowie. Grawitacja trzyma mnie w miejscu. Za jakiś czas i tak przeniosę się na górę. 
Przez moment milczą i patrzą na gwiazdy, które zapalają się i gasną.
Będę wtedy stać tu na dworze,mówi ona, i powiem moim wnukom, pomyślcie, on tam fruwa w górze, a my stoimy tu na dole." (s.9)

Delikatna, subtelna, oszczędna w słowach, ale w tym minimalizmie  niezwykle sugestywna i sensualna. Tak jednym zdaniem można opisać maleńką książkę autorstwa szwedzkiej pisarki Idy Linde "Jeśli o tobie zapomnę, stanę się kimś innym", o oswajaniu ze śmiercią.


Poznajemy dziewczynkę  Larsson nazywaną Robaczkiem, Kropelką, albo Lisim Oczkiem i jej dziadka. Nie wiemy skąd pochodzą, gdzie mieszkają. Istnieją poza miejscem, poza czasem, oni są w centrum swojego wszechświata, w którym spędzają ze sobą mnóstwo czasu, w którym dziadek wprowadza swoją wnuczkę w dorosłość i uczy jej życia. 
Książka składa się z kilkunastu krótkich opowiastek, prostych, banalnych sytuacji, ale takich które budują nasze życie, chwil pełnych bliskości,  czułości, ale i tęsknoty i ulotności do których po latach chętnie powracamy w naszych wspomnieniach.

"Jeśli o tobie zapomnę, stanę się kimś innym" to piękna i mądra książka o bliskości, o życiu, śmierci, odchodzeniu i lęku jaki w sobie nosimy, a od którego nie potrafimy uciec. Lęk przed utratą kogoś bliskiego, kto troszczył się o nas i towarzyszył nam przez nasze życie. Nawet jeśli mamy wrażenie, że ten strach udało nam się oswoić, a nieuniknione nadejdzie, zabierając bliską nam osobę, to okazuje się, że nie jest nam ani łatwiej, ani lepiej. Możemy przyglądać się jak świat, który istnieje i który znamy i ludzie których kochamy znikają, pozostawiając nas w rozpaczy.

Ida Linde napisała przepiękną, intymną opowieść o życiu i śmierci, o tym co nieuniknione , ale również o tym, że ważne jest tu i teraz.  Mamy za zadanie  przeżyć nasze życie jak najlepiej i najpełniej, by później móc pamiętać i najważniejsze, nie zapomnieć o tych, którzy byli nam  najbliżsi i których kochaliśmy.
"Jeśli o tobie zapomnę, stanę się kimś innym" daje nadzieję, że pomimo ulotności  życia, wiele pięknych chwil wciąż jeszcze przed nami. 
Przepiękna.

Jeśli o tobie zapomnę, stanę się kimś innym, Ida Linde, Wydawnictwo Lokator, 2015, ss. 74

8 komentarzy:

  1. Właściwie już pierwsze zdanie Twojej recenzji jest w stanie skłonić mnie do tego, by książkę przeczytać. Delikatność, oszczędność - takie cechy cenię w literaturze, a jeśli jest ona do tego mądra i napisana z wyczuciem i wrażliwością, to trudno jest się jej oprzeć. Jak tylko ją upoluję, przeczytam z przyjemnością:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej książce bardzo ciężko się oprzeć, podejrzewam, że jeszcze nie raz do niej wrócę, a Ciebie zachęcam do lektury.

      Usuń
  2. Zapowiada się dosyć intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepadam za intymnymi opowieściami, które nie do końca dosłownie opowiadają o rzeczach trudnych i przepełnionych emocjami. Dzięki za polecenie, książka Idy Linde ląduje na mojej liście "do przeczytania" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że udało mi się Ciebie zachęcić do przeczytania tej pozycji, jest wyjątkowa. Pozdrawiam serdeczenie

      Usuń
  4. Zapowiada się refleksyjnie i "głęboko", a przy tym ciepło i niezwykle. Zapisuję tytuł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko będziesz miała okazję, przeczytaj, przepiękna książka.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...