czwartek, 15 czerwca 2017

Pragnienie, Richard Flanagan- recenzja #318

W eseju francuskiego publicysty i polityka, hrabiego de Mirabeau w 1784 roku po raz pierwszy użyto pojęcia cywilizacja. Dla autora oznaczało ono ogładę, humanitarne prawa, jasne reguły prowadzenia wojen, godne postępowanie, szlachetne cele. W XVIII wieku właśnie te cechy oznaczały najwyższe przejawy człowieczeństwa, które przeciwstawiane były dzikości i barbarzyństwu.
Richard Flanagan w swojej powieści "Pragnienie" udowadnia, że definicje nie mają żadnego znaczenia, a między człowiekiem cywilizowanym a barbarzyńcą można postawić znak równości. Nic nas od siebie nie różni, a sztucznie stwarzane podziały na lepszych i gorszych to obłuda.
W 1841 roku słynny brytyjski odkrywca sir John Franklin wraz z żoną lady Jane przeprowadza się do kolonii karnej położonej na Ziemi van Diemiena (dzisiejsza Tasmania), w której obejmuje stanowisko gubernatora. Po przybyciu na miejsce, lady Jane zachwyca się energiczną siedmioletnią Aborygenką, Mathinną, którą postanawia adoptować, starając się z niej zrobić przykładną członkinię ucywilizowanego świata. Narzuca dziewczynce surowy reżim edukacyjny, chcąc tym samym udowodnić, że wiedza i rozum zatriumfuje nad ukrytymi w każdym człowieku pokładami barbarzyństwa i pożądania. 
Kilkanaście lat później Franklin wraz ze swoją załogą i dwoma statkami wyrusza na wyprawę w poszukiwaniu słynnego przejścia Północno- Zachodniego i znika gdzieś na Arktyce. Kiedy w Anglii pojawiają się pogłoski o kanibalizmie, którego mieli dopuścić się członkowie ekspedycji, Lady Jane chcąc ocalić reputację męża zwraca się do będącego wówczas u szczytu sławy pisarza Charlesa Dickensa o pomoc. Ten przygotowuje sztukę inspirowaną wyprawą Franklina. 

W "Pragnieniu" Richard Flanagan pokazuje jak różne formy przybiera pragnienie właśnie i jak często może prowadzić do katastrofy. Najważniejsze jest tutaj pragnienie miłości i bliskości. Lady Jane pragnie zostać  matką, ale zamiast ofiarować Mathinnie czułość, której dziewczynka tak bardzo potrzebuje jest dla niej oschła i zimna. Piewca rodzinnego życia, którym jest Charles Dickens, swoją potrzebę miłości  i bliskości zamienia na wrogość wobec żony i dzieci, szukając wrażeń poza domem. Zarówno Lady Jane jak i Dickensa własne pragnienia przerażają, boją się rozczarowania, bólu i ten strach przed własnymi emocjami, przed miłością rozpoczyna dramat Mathianny i rodziny Dickensa. W powieści mamy również do czynienia z pragnieniami prowadzącymi do przemocy i śmierci. Chęć dominacji  Wielkiej Brytanii, która pragnie pokazać swoją wyższość, wielkość swojej cywilizacji prowadzi do zguby Aborygenów i całej Tasmanii. 

Hipokryzja ludzi, którą pokazuje w swojej powieści Flanagan wywołuje złość. Kto dał nam prawo decydować o wyższości jednych ludzi nad drugimi? Kto dał nam prawo do poniżania ludzi, znęcania się nad nimi, traktowania ich jak zwierzęta? W imię czego? Cywilizacji?  A co jest gorszego w pochodzeniu z kręgu innej cywilizacji? Instynkty i pragnienia, które zdaniem Anglików żądzą dzikimi są częścią każdego człowieka, nie są słabością, a stanowią o ludzkiej wyjątkowości. Niesfornego serca nie można zdyscyplinować.

"Pragnienie" Richarda Flanagana to książka, która wywołuje złość, wywołuje wyrzuty sumienia i wzrusza.  Wyjątkowa opowieść o bezradności, cierpieniu, ludzkiej podłości, wielkiej cywilizacji, która okazała się być cywilizacją niosącą śmierć.
Wszyscy jesteśmy równi, wszyscy jesteśmy ludźmi. Tylko ludźmi i aż ludźmi i każdy z nas pragnie tak samo mocno.

 Pragnienie, Richard Flanagan, Wydawnictwo Literackie, 2017, ss. 250

13 komentarzy:

  1. Kusisz tym Flanaganem, kusisz. I skusisz w końcu. :) A w zapowiedziach Literackiego nowa pozycja, najpewniej na lipiec:
    http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/4355/Smierc-przewodnika-rzecznego---Richard-Flanagan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że dasz się kiedyś przekonać, warto. Widziałam na stronie Literackiego, że szykują nową powieść, przeczytam na pewno, pytanie tylko kiedy.

      Usuń
    2. Sięgnę na pewno, bo już mnie skutecznie do niego zachęciłaś. Nie wiem tylko, od której książki zacznę. Myślałem o tej właśnie, tylko obawiam się, że nie znając w ogóle prozy Dickensa może mi coś umknąć, więc najpewniej będą to albo "Ścieżki północy" albo ta nowość jak się pojawi. :)

      Usuń
    3. Na pierwszy ogień polecam Ci "Ścieżki północy" wg mnie najlepsza powieść Flanagana. Znajomość twórczości Dickensa czytając "Pragnienie" jest zbędna, więc spokojnie możesz czytać.

      Usuń
    4. Spoko. To dobrze wiedzieć. Dzięki. :)

      Usuń
  2. Akurat kupiłam w zeszłym tygodniu. Nie mogę się doczekać lektury :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dokładnie, Flanagan pięknie pisze o strasznych rzeczach.

      Usuń
  4. Czytałam tę powieść i po niej sięgnę na pewno po kolejne książki autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem to "cywilizowani ludzie" są większymi barbarzyńcami niż ci, którzy są za nich uznawani. Bardzo zaciekawiła mnie ta książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety bycie cywilizowanym wcale nie oznacza, że nie jest się podłym i okrutnym i jest tak faktycznie jak piszesz stajemy się barbarzyńcami. "Pragnienie" udowadnia, że nie ma lepszych i gorszych, wszyscy jesteśmy równi.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...