niedziela, 2 grudnia 2018

Książek zatrzęsienie #41, czyli zapowiedzi wydawnicze grudnia 2018

W tym miesiącu przegląd nowości będzie trochę nietypowy,  a to dlatego że grudzień nie jest miesiącem, w którym wydawcy rozpieszczają nas nowymi tytułami. I tak jest również w tym roku. Książek, które swoją premierę będą miały w tym miesiącu  można policzyć na palcach. Znacznie ciekawsza okazała się natomiast końcówka listopada, która obrodziła w kilka interesujących tytułów, o których nie napisałam przy okazji przeglądu nowości listopadowych, a na które warto zwrócić uwagę.

                                



Kroniki marsjańskie. Człowiek ilustrowany. Złociste jabłka słońca.
Ray Bradbury
Wydawnictwo Mag
data premiery: 28 listopada 2018

Ray Bradbury, jeden z najpopularniejszych dwudziestowiecznych pisarzy amerykańskich, zachwycał pokolenia czytelników nastrojowymi opowieściami science fiction, fantasy i grozy. W tym niezwykłym zbiorze zebrano trzy najpopularniejsze książki tego autora. Kroniki marsjańskie/Człowiek Ilustrowany/Złociste jabłka słońca to ponadczasowe historie dla czytelników w każdym wieku, niezależnie od upodobań. (opis wydawcy)






Letnia noc 
Dan Simmons
Wydawnictwo Zysk i ska
data premiery: 29 listopada 2018

Lato 1960 roku. Old Central School to potężny, mroczny gmach w miasteczku Elm Haven w Illinois. Dla bohaterów ta szkoła właśnie przechodzi do historii. Ostatni dzień nauki jest również ostatnim dla tajemniczego, skrywającego wiele tajnych przejść budynku, o którym przez lata krążyły legendy. Teraz budynek ma zostać zamknięty, a w niedługim czasie również wyburzony.
Kiedy w Elm Haven zaczynają ginąć dzieci, nikt nie przypuszcza, że w miasteczku zagnieździły się demoniczne siły. Garstka dzieciaków odkrywa tajemnicę związaną z Old Central oraz z pewnym dzwonem, którego złowieszcze dźwięki rozlegają się po nocach w całym miasteczku. Od tej chwili zło zdaje się deptać im po piętach., a dzieci nie mają wiele czasu – opracowują plan działania i stają do nierównej walki z siłami, o których istnieniu nie zdawały sobie dotąd sprawy. (opis wydawcy)



Saturnin
Zdeněk Jirotka
Wydawnictwo Afera
data premiery 29 listopada 2018

Czy istnieje czeska książka, którą sami Czesi wolą od Szwejka? Nie, powiecie. A jednak! Istnieje i powraca w nowym polskim przekładzie!
Powieść humorystyczna Saturnin od 1943 niezmiennie bawi kolejne pokolenia czeskich czytelników. Autor, Zdeněk Jirotka wydał ją jako swój debiut, po czym do końca (wcale nie krótkiego, bo 92-letniego) życia mógł własciwie siedzieć z założonymi rękami. W czym tkwi czar Saturnina? To humor angielski w czeskim wydaniu. Miks idelany.
Perypetie osobliwego służącego Saturnina (mocno inspirowanego kultowym angielskim kamerdynerem Jeevesem z humoresek PG. Woodehouse'a), jego pana, miłośniczki porzekadeł ciotki Kateřiny i innych barwnych postaci podbiły serca Czechów tak skutecznie, że powieść 75 lat po premierze zwyciężyła w plebiscycie Książka Stulecia Magnesia Litera, pokonując samego Szwejka. Wcześniej, w 1994 zdobyła tytuł Książka najbliższa sercu organizowanym przez Czeską Telewizję. (opis wydawcy)




Wszystkie sowy
Filip Florian
Wydawnictwo Amaltea
data premiera: 30 listopada 2018

Wszystkie sowy to opowieść o przyjaźni jedenastoletniego Luciego oraz starszego mężczyzny, Emila, która toczy się współcześnie w małym, górskim miasteczku oddalonym od wielkich wydarzeń i zgiełku nowoczesności. Chłopiec, ciekawy świata i pełen szalonych pomysłów, nieoczekiwanie znajduje w emerytowanym inżynierze życiowego przewodnika i przyjaciela. Emil, pasjonat ornitologii, odsłania przed Lucim nie tylko cuda świata przyrody, literatury i muzyki, ale także swoją złożoną przeszłość, w której odbijają się dramatyczne losy całej Rumunii.

Wszyscy lubimy wracać do magicznego okresu pomiędzy dzieciństwem a dorosłością, kiedy powoli zaczynaliśmy pojmować, na czym polega życie, a wciąż nie przestawaliśmy się dziwić, jak jest niezwykłe. Filip Florian, mistrz pięknej frazy, patrząc na przemian oczami dziecka, młodzieńca, dorosłego mężczyzny i starca, tworzy przed czytelnikiem barwny, wielowarstwowy portret zmieniającego się świata. (opis wydawcy)


Kuglarnia
Andrzej Turczyński
Wydawnictwo JanKa
data premiery: 4 grudnia 2018

Osią „Kuglarni” jest znany motyw theatrum mundi z rozpoznanym przez antropologów przekonaniem, że u narodzin widowiska organizowanego przez człowieka leżała zawsze wiara w odbudowywaną w ten sposób harmonię świata, zaślubiny tego, co w swojej banalności codzienne i dostępne każdemu, z tym, co święte, wspólnotowe. Ale też spektakl, który ma być odegrany w święto Bożego Narodzenia i który stanowi centralne wydarzenie opowieści, to „Pastorałka”. Miejscem zaś, w którym ów magiczny akt artystycznej kosmogonii ma się dokonać, jest symboliczne miasteczko En, gdzie nie tylko „pamiętać to chodzić wspak”, ale gdzie też „nigdy nic do siebie nie pasowało: krajobraz do miasta, miasto do kamienic i ulic, kościoły do wiernych, mieszkania do ludzi, nawet oni do samych siebie przestali pasować”, a chodzi o to, aby - jak marzy stary księgarz Adso - wszystko łączyło się ze sobą i wzajemnie uzupełniało. Aby też on sam - człowiek, który stanowi mikrokosmos - nie był, jak się czuje - „kawałkiem rozpadającego się świata, z którym nie wiadomo, co zrobić”.
Jak trudno wyrokować, czy tak ambitny akt w miasteczku En się powiedzie, tak trudno sklasyfikować samo dzieło Turczyńskiego. Jest tyleż powieścią, co wyrafinowanym esejem. Poruszając się na granicy gatunków, autor tworzy barwny fresk obyczajów, mód i nawyków, zadziwiając erudycją i znajomością realiów czasu, o którym pisze. Obok postaci historycznych (Goethego, Moliera, Mozarta, Musorgskiego, Bułhakowa, Baki, Arystotelesa i in.) przewiną się postacie z ich dzieł, jak choćby pewna Gocha, nie wiadomo do końca, czy z dzieła Goethego czy Bułhakowa, czy też może z wyobraźni starego garderobianego wysnuta.  (opis wydawcy)

6 komentarzy:

  1. W grudniu nic nie kupuję. To czas na nadrobienie zaległości. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Z nowości grudniowych do tej pory nic mnie nie zainteresowało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bradbury i Simmons, z tym że tego drugiego już przeczytałem i polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bradbury'iego przyniósł mi dziś Mikołaj :D. A co tam że "Kroniki marsjańskie" i "Ilustrowanego.." już czytałam, cieszę się jak dziecko. A Simmonsa pewnie przeczytam jeszcze w tym roku.

      Usuń
  4. Z tego zestawu zdecydowanie czekam na Simmonsa. Uwielbiam jego Hyperiona i mam nadzieję, że dzięki niemu przekonam się też do horrorów jako gatunku ;)

    Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hyperion jest genialny, przede mną wciąż odkładany na później "Endymion", ale myślę, że po "Letnią noc" sięgnę jeszcze w tym roku. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...