Okcytania, państwo przywodzące na myśl Francję końca XVII wieku. To tutaj umieściła akcję zawartych w zbiorze "Diabeł na wieży" opowiadań Anna Kańtoch. Kraj, który zamieszkują wilkołaki, demony, przypominające elfy selvenes, Świat w którym magia i kościół współistnieją i przenikają się nawzajem, święci uzdrawiają ludzi, albo ofiarują wyjątkowe umiejętności, mrocznymi uliczkami przemykają żądne krwi istoty, a w zamkach dochodzi do tajemniczych i makabrycznych zgonów. W tym świecie, w którym wszystko wydaje się być nieracjonalne, żyje ktoś nie przystaje do tej epoki, wielki cynik i racjonalista, Domenic Jordan, doktor House, Sherlock Holmes i agent Mulder w jednej osobie.
Domenic jest lekarzem, specjalistą od spraw dziwnych i tajemniczych. Interesuje się magią, ale wyłącznie z powodów czysto naukowych, fascynuje go wpływ magii na ludzki organizm, "w tym wszystkiego rodzaju deformacje, ponadnaturalne zdolności, a także choroby i w końcu śmierć". a ciekawość i pieniądze jak magnes przyciągają go trudnych zagadek i niebezpieczeństwa. Z tego właśnie powodu trafia do posiadłości Ferlay, na terenie której diabeł zabił syna właścicieli. Diabeł, a może jednak ktoś inny jest odpowiedzialny za śmierć chłopca? To zagadka, którą pragnie wyjaśnić Jordan w pierwszym otwierającym zbiór tytułowym opowiadaniu. Każda z historii to osobna detektywistyczno- magiczna zagadka, z którą musi się zmierzyć do bólu racjonalny, wyprany z emocji, cyniczny Jordan, nie brakuje tajemniczych zgonów, dziwnych epidemii, prześladujących ludzi demony.
Annie Kańtoch udało się stworzyć zbiór bardzo klimatycznych kryminałów fantastycznych, zawierających szczyptę magii i sporą garść grozy. Autorka powoli tka swoją opowieść, światłem, cieniem i mrokiem maluje ponure oniryczne obrazy, tworząc mroczny i niepokojący klimat dla swoich opowiadań. To co nadprzyrodzone budzi w ludziach strach, lecz jeszcze większy lęk budzi zło ukryte w człowieku. Jak twierdzi Jordan w jednym z opowiadań "nie trzeba wcale diabła, by stworzyć sobie piekło na ziemi." Największym potworem jest niestety człowiek. Znudzeni mężowie traktujące swoje żony jak zabawki, matki, dla których najważniejsze jest dobre imię i honor, a nie dobro dzieci, które są często niekochane, odrzucone i okrutnie traktowane. Najprościej o wszelkie niegodziwości obwinić piratów, demony albo leśne wróżki. W rzeczywistości magiczne siły stają się jedynie katalizatorem, który pomaga wydostać się złu i ludzkiej podłości na powierzchnię.
Jeśli jesteście fanami niespiesznych, słodko- gorzkich historii, zawieszonych gdzieś na granicy magii i zdrowego rozsądku, nieszablonowych, nieco antypatycznych bohaterów, koniecznie sięgnijcie po zbiór opowiadań "Diabeł na wieży" Anny Kańtoch. To historie, które zachwycają nastrojowymi zagadkami, intrygują postacią doktora Jordana oraz czarują niesamowitym, zasnutym gęstą mgłą tajemnic, mrokiem i makabrą klimatem.
Kawał dobrej, dojrzałej fantastyki.
Informacje o książce:
Autor: Anna Kańtoch
Tytuł: Diabeł na wieży
Wydawnictwo: Powergraph
Miejsce i rok wydania: Warszawa, 2018
Liczba stron: 325
Domenic jest lekarzem, specjalistą od spraw dziwnych i tajemniczych. Interesuje się magią, ale wyłącznie z powodów czysto naukowych, fascynuje go wpływ magii na ludzki organizm, "w tym wszystkiego rodzaju deformacje, ponadnaturalne zdolności, a także choroby i w końcu śmierć". a ciekawość i pieniądze jak magnes przyciągają go trudnych zagadek i niebezpieczeństwa. Z tego właśnie powodu trafia do posiadłości Ferlay, na terenie której diabeł zabił syna właścicieli. Diabeł, a może jednak ktoś inny jest odpowiedzialny za śmierć chłopca? To zagadka, którą pragnie wyjaśnić Jordan w pierwszym otwierającym zbiór tytułowym opowiadaniu. Każda z historii to osobna detektywistyczno- magiczna zagadka, z którą musi się zmierzyć do bólu racjonalny, wyprany z emocji, cyniczny Jordan, nie brakuje tajemniczych zgonów, dziwnych epidemii, prześladujących ludzi demony.
Annie Kańtoch udało się stworzyć zbiór bardzo klimatycznych kryminałów fantastycznych, zawierających szczyptę magii i sporą garść grozy. Autorka powoli tka swoją opowieść, światłem, cieniem i mrokiem maluje ponure oniryczne obrazy, tworząc mroczny i niepokojący klimat dla swoich opowiadań. To co nadprzyrodzone budzi w ludziach strach, lecz jeszcze większy lęk budzi zło ukryte w człowieku. Jak twierdzi Jordan w jednym z opowiadań "nie trzeba wcale diabła, by stworzyć sobie piekło na ziemi." Największym potworem jest niestety człowiek. Znudzeni mężowie traktujące swoje żony jak zabawki, matki, dla których najważniejsze jest dobre imię i honor, a nie dobro dzieci, które są często niekochane, odrzucone i okrutnie traktowane. Najprościej o wszelkie niegodziwości obwinić piratów, demony albo leśne wróżki. W rzeczywistości magiczne siły stają się jedynie katalizatorem, który pomaga wydostać się złu i ludzkiej podłości na powierzchnię.
Jeśli jesteście fanami niespiesznych, słodko- gorzkich historii, zawieszonych gdzieś na granicy magii i zdrowego rozsądku, nieszablonowych, nieco antypatycznych bohaterów, koniecznie sięgnijcie po zbiór opowiadań "Diabeł na wieży" Anny Kańtoch. To historie, które zachwycają nastrojowymi zagadkami, intrygują postacią doktora Jordana oraz czarują niesamowitym, zasnutym gęstą mgłą tajemnic, mrokiem i makabrą klimatem.
Kawał dobrej, dojrzałej fantastyki.
Informacje o książce:
Autor: Anna Kańtoch
Tytuł: Diabeł na wieży
Wydawnictwo: Powergraph
Miejsce i rok wydania: Warszawa, 2018
Liczba stron: 325
Brzmi bardzo zachęcająco.:)
OdpowiedzUsuńOstatnio książka wpadła na moją listę "do przeczytania" - pochłonęłam młodzieżowe "Tajemnice" Kańtoch i styl autorki bardzo przypadł mi do gustu. Chętnie sięgnę po coś poważniejszego. Strasznie się cieszę, że tak przypadło Ci do gustu, mam nadzieję, że też się nie rozczaruję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewelina z Gry w Bibliotece
Z "Tajemnic" została mi tylko ostatnia część. Muszę ją dorwać w końcu. Bardzo lubię Annę Kańtoch, w każdej odsłonie, dorosłej, młodzieżowej, fantastycznej, kryminalnej. Liczę, że przygody Domenica przypadną Ci do gustu. Pozdrawiam serdecznie.
Usuń