"Urodziłem się w Londynie, ale nie poznaję już tego miasta". Takimi słowami rozpoczyna swoją książkę "Nowi londyńczycy" reporter i zagraniczny korespondent Ben Judah, "nie wiem czy kocham ten nowy Londyn, czy raczej budzi on we mnie przerażenie: miasto, w którym co najmniej pięćdziesiąt procent mieszkańców nie jest rdzennymi Brytyjczykami, prawie czterdzieści procent urodziło się za granicą, a pięć procent mieszka nielegalnie."
Czy Londyn stał się stolicą imigrantów? "Anglicy wymierają. Ich liczba się zmniejsza i to coraz szybciej. Widać to na ulicach. Na targowiskach byli dawniej sami krzykliwi Anglicy, gadali cockneyem. Teraz już ich nie ma... "
Czy Londyn stał się stolicą imigrantów? "Anglicy wymierają. Ich liczba się zmniejsza i to coraz szybciej. Widać to na ulicach. Na targowiskach byli dawniej sami krzykliwi Anglicy, gadali cockneyem. Teraz już ich nie ma... "
W swoim reportażu Ben Judah zastanawia się kim są nowi londyńczycy. Odpowiedzi nie szuka jednak w rocznikach statystycznych, naukowych publikacjach, wyrusza na "linię frontu" spędzając czas wśród handlarzy narkotyków, romskich bezdomnych, czy robotniczych slumsach.
Ben Judah przemierza Londyn wzdłuż i wszerz, rozmawiając z tymi, którzy na co dzień są dla nas niewidzialni. Śpi z bezdomnymi Romami w podziemnych przejściach Park Lane, mieszka w slumsach razem z budowlańcami z Europy wschodniej, zaprzyjaźnia się z gangsterami, który biorą udział w wojnie kodów pocztowych. Przede wszystkim jednak dziennikarz słucha opowieści tych, o których zwykle się zapomina: młodych dziewczyn zmuszonych do prostytucji, filipińskich służących, które przez swoich arabskich panów traktowane są jak niewolnice, handlarzy narkotyków, Afgańczyków przemycanych przez granicę do Europy, sprzątających perony, którzy twierdzą, że "utknęli tu na dole i będą zbierali śmieci aż do śmierci."
Londyn, metropolia globalna, która wabi do siebie ludzi z najdalszych zakątków świata. Kusi wizją dostatku, ofertą lepszego życia, spełnieniem marzeń. Londyn jest dla imigrantów ziemią obiecaną, jednak rzeczywistość okazuje się zgoła odmienna. Niektórym udaje się ziścić swoje marzenia, ale dla imigrantów, w większości tych przebywających nieleganie, kraj, który miał być "najbardziej sprawiedliwym na świecie" skazał ich na bezdomność, zmusił do prostytucji i niemal niewolniczej pracy.
W społecznościach imigrantów, które w swojej książce bada Ben Judah, Brytyjczycy są niewidoczni, kiedy w ich dzielnicach pojawiają się imigranci, Anglicy znikają, "wszystkie angielskie puby się zamykają, a angielskie kościoły oddaje się w dzierżawę Afrykańczykom. Kościół anglikański znika." Londyn stał się miastem multikulturowym, ale nie w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Składa się z "tysiąca błyszczących niezbadanych kawałków", stając się zlepkiem gett. W jednej dzielnicy mieszkają Afrykańczycy, w następnej Pakistańczycy, dalej Jamajczycy, Bengalczycy, Polacy, Albańczycy... W każdej z tych dzielnic puby zamieniane są w świątynie, powstają obskurne salony gier, wyrastają sklepy i billboardy mówiące w nowych dziwnych językach.
W społecznościach imigrantów, które w swojej książce bada Ben Judah, Brytyjczycy są niewidoczni, kiedy w ich dzielnicach pojawiają się imigranci, Anglicy znikają, "wszystkie angielskie puby się zamykają, a angielskie kościoły oddaje się w dzierżawę Afrykańczykom. Kościół anglikański znika." Londyn stał się miastem multikulturowym, ale nie w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Składa się z "tysiąca błyszczących niezbadanych kawałków", stając się zlepkiem gett. W jednej dzielnicy mieszkają Afrykańczycy, w następnej Pakistańczycy, dalej Jamajczycy, Bengalczycy, Polacy, Albańczycy... W każdej z tych dzielnic puby zamieniane są w świątynie, powstają obskurne salony gier, wyrastają sklepy i billboardy mówiące w nowych dziwnych językach.
Jako były korespondent zagraniczny Ben Judah jest idealnym przewodnikiem po nowym londyńskim krajobrazie. Ma niezwykłą umiejętność zaskarbiania sobie zaufania ludzi, dotarcia do drugiego człowieka, wysłuchania go i to właśnie głos jego rozmówców słychać w "Nowych londyńczykach" najgłośniej. Dzięki autorowi możemy spojrzeć na imigrantów nie przez pryzmat liczb, statystyk, nie jak na bezosobową masę, ale na każdego z nich spojrzeć z osobna, dostrzec tych, których spotykamy codziennie w komunikacji miejskiej, dojrzeć tych którzy sprzątają nasze biura, dowiedzieć się co spowodowało, że znaleźli się w Londynie i jak żyją.
"Widzę niepokój. Widzę wyczerpanie. Widzę bezsilność. Ale nie widzę żadnego bzdurnego brytyjskiego snu."
"Nowi londyńczycy" z uwagi na ogrom ludzkiej nędzy i ciężaru ludzkiego życia, nie są łatwą lekturą. Londyn imigrantów, wydaje się być miastem zapomnianym przez Boga, bagnem nędzy, rozczarowania i frustracji, metropolią złożoną wyłącznie z wyzyskiwaczy i wyzyskiwanych.
Ben Judah opowiada w swoim reportażu niewygodną prawdę o Londynie, otwiera nasze oczy na biedę, pozwala z empatią spojrzeć na tych, których na co dzień nie dostrzegamy, uświadamiając nam boleśnie, jak wysoką cenę płacą inni za nasze wygodne życie.
Informacje o książce:
Autor: Ben Judah
Tytuł: Nowi londyńczycy
Tytuł oryginału: This is London. Life and Death in the World City
Przekład: Barbara Gutowska- Nowak
Wydawnictwo: Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce i rok wydania: Kraków, 2018
data premiery: 15 marca 2018
Liczba stron: 383
Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego
"Widzę niepokój. Widzę wyczerpanie. Widzę bezsilność. Ale nie widzę żadnego bzdurnego brytyjskiego snu."
"Nowi londyńczycy" z uwagi na ogrom ludzkiej nędzy i ciężaru ludzkiego życia, nie są łatwą lekturą. Londyn imigrantów, wydaje się być miastem zapomnianym przez Boga, bagnem nędzy, rozczarowania i frustracji, metropolią złożoną wyłącznie z wyzyskiwaczy i wyzyskiwanych.
Ben Judah opowiada w swoim reportażu niewygodną prawdę o Londynie, otwiera nasze oczy na biedę, pozwala z empatią spojrzeć na tych, których na co dzień nie dostrzegamy, uświadamiając nam boleśnie, jak wysoką cenę płacą inni za nasze wygodne życie.
Informacje o książce:
Autor: Ben Judah
Tytuł: Nowi londyńczycy
Tytuł oryginału: This is London. Life and Death in the World City
Przekład: Barbara Gutowska- Nowak
Wydawnictwo: Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce i rok wydania: Kraków, 2018
data premiery: 15 marca 2018
Liczba stron: 383
Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego
Na chwilę obecną ta książka jakoś bardzo mnie nie kusi, ale może kiedyś po nią sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś....moim zdaniem warto.
UsuńUważam, że to bardzo wartościowa książka a takie sobie cenię, więc na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo wartościowa, autor przedstawia całkiem inny znany mi obraz Londynu.
UsuńTemat podany nie włatwy sposób o pokazujący prawdziwą rzeczywistość.
OdpowiedzUsuń