poniedziałek, 27 stycznia 2020

Wady snu. Trzydzieści mrugnięć Oka, Radka Denemarková

Za życia ich ścieżki nigdy się nie przecięły. Dopiero po śmierci, gdzie utknęły w przestrzeni na granicy życia i zaświatów Sylvia Plath i Virginia Woolf zostały skazane na swoje towarzystwo w "zatęchłym, śmierdzącym, nigdy nie wietrzonym bezczasie". Chyba że ktoś żarliwie i  z miłością wywoła ich imię, wtedy narodzą się na nowo. Tylko, że nikt za nimi nie tęskni. Ani żywy, ani umarły. Czekają więc, próbując udowodnić że ich życie było użyteczne,  kłócą się, prowadzą żarliwe dysputy i przyrządzają posiłki z tego co napisały za życia.

Radka Denemarková w "Wadach snu", w groteskowym, rozgrywającym się w dość ponurych okolicznościach dramacie scenicznym,  zamyka w jednym pokoju Sylvię Plath i Virginię Woolf, kobiety, które na pierwszy rzut oka bardzo dużo łączy, ale dzieli jeszcze więcej, ponieważ okazuje się, że mają zupełnie odmienne temperamenty, różne  podejścia do życia i tworzenia. Ta odmienność w spojrzeniu na życie, twórczość i literaturę staje się źródłem niezwykłej wymiany zdań, fascynujących rozważań i ostrych waśni. O literaturze jako takiej,  o roli emocji w literaturze, krytyków, sensie tworzenia.   

Pisarki snują swoje opowieści, analizują swoje życie, kompletnie nie słuchając co do powiedzenia ma ta druga. Sylvia zarzuca Virginii, że nie ma pojęcia co znaczy prawdziwe życie, bo zawsze miała przy sobie kogoś, kto ją utrzymywał i o nią dbał. "Nie musiała się o nic troszczyć", jedynie znosić obecność służących. Virginia z kolei wytyka Sylvii Plath, że chciała mieć wszystko.  Być perfekcyjną żoną, idealną matką, wyśmienitą kucharką, do tego chciała pisać i być uznaną poetką. Gdyby nie samobójstwo, nikt by o niej nie pamiętał. To co dla jednej stanowiło szczęście dla drugiej było tragedią. Pojawienie się na scenie Madame T., alter ego żyjącej Ivany Trump, wyemancypowanej, na wskroś pragmatycznej wywraca do góry nogami ich życie po życiu. Następuje brutalne zderzenie dwóch różnych światów, epoki w której żyły Plath i Woolf z erą biznesu, technologii i pieniądza. 

"Pisanie nie ma nic wspólnego z chłodem - to czysta energia, wrząca lawa, która stopniowo pokrywa wszystko wokół. A ta powleczona płynnym żarem magicznie przekształcona rzeczywistość zostaje potem na papierze i zyskuje życie wieczne."

Radka Denemarková konfrontując ze sobą trzy bohaterki nie tylko pokazuje zderzenie literatury wysokiej z dzisiejszą literaturą popularną, polegającej tylko "na zapełnianiu kartek" i wypełnianiu portfela twórcy. Równie interesujący, przynajmniej z mojego punktu widzenia  jest problem ograniczeń, który porusza w swojej sztuce czeska prozaiczka. Zarówno Sylvia Plath jak i Virginia Woolf pragną wolności. Czy jest ona osiągalna? Każda z nich pragnie niezależności, która pozostaje jednak tylko w sferze marzeń. Wolnością było tworzenie, choć na chwilę pozwalające uwolnić się od krępujących je sieci uzależnień. 

"Kto zdecydował o tym, co powinnam, a czego nie powinnam robić, kto zdecydował o tym, gdzie zaczyna się kraina zakazanego?"

Denemarková w "Wadach snu" portretuje kobiety, które muszę sobie radzić ze wszystkim bez pomocy innych, polegając jedynie na własnych umiejętnościach. Stawia przy tym  wiele pytań, na które nie ma prostych odpowiedzi. Czy jest możliwe połączenie kariery zawodowej z posiadaniem rodziny? Czy artysta może być samolubny? Istotna jest też tutaj kwestia kobiecej solidarności, a raczej jej braku. Nawet po śmierci, w świecie pozbawionym mężczyzn trzy pisarki, pomimo wspólnych doświadczeń nie potrafią  spojrzeć na siebie bez zazdrości, zawiści, z empatią i być dla siebie wsparciem.

Radce Denamarkovej udało się stworzyć niezwykłą, zaskakującą niebanalnym pomysłem książkę. Główna w tym zasługa niebywałego talentu Czeszki w  posługiwaniu się językiem, prowadzenia wyrafinowanej językowej gry (nie można pominąć zasług polskiej tłumaczki Olgi Czernikow), umiejętności tworzenia kreatywnych światów oraz przekazywania najbardziej ukrywanych emocji.
"Wady snu. Trzydzieści mrugnięć oka" to  erudycyjna, zabawna, absurdalna, przy tym bardzo refleksyjna sztuka, a także wyjątkowo pochłaniająca lektura.
Gorąco polecam.

Informacje o książce:
Autor: Radka Denemarková
Tytuł: Wady snu. Trzydzieści mrugnięć Oka
Tytuł oryginału: Spací vady. Třicet mrknutí Oka
Przekład: Olga Czernikow
Wydawnictwo Książkowe Klimaty
Data i miejsce wydania: Wrocław, 2020
ilość stron: 240

3 komentarze:

  1. Brzmi bardzo ciekawie. Niezwykle nietuzinkowa książka, chętnie zajrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo inspirujący artykuł. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Water Hack Burns 2lb of Fat OVERNIGHT

    More than 160k men and women are using a easy and secret "water hack" to drop 1-2 lbs each night while they sleep.

    It is scientific and it works with anybody.

    Just follow these easy step:

    1) Go get a glass and fill it up with water half glass

    2) And now learn this strange hack

    so you'll be 1-2 lbs thinner as soon as tomorrow!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...