
Właśnie kara śmierci jest motywem przewodnim powieści Tomasza Kowalskiego "Mędrzec kaźni". Niewielka objętościowo, ale działająca na wyobraźnię i stanowiąca ważny głos w dyskusji na temat zasadności i istoty kary śmierci.
Wiosną 1939 roku do Paryża przybywa młody dziennikarz Steven Mulford by przeprowadzić wywiad z emerytowanym paryskim katem Thierry'm Jakobem. Młody reporter ma ułoży dokładny scenariusz rozmowy, licząc że wywiad przysporzy mu popularność. Nie spodziewa się jednak starszy plan ma własną wizję przebiegu tego spotkania. "Spodziewał się niedzielnej herbatki w przytułku dla zdziecinniałych staruszków, a nie intelektualnej potyczki z wytrawnym i wyrafinowanym graczem".