wtorek, 19 września 2017

Bóg rzeczy małych, Arundhati Roy

"Tajemnica Wielkich Historii polega na tym, że nie mają żadnych sekretów. Wielkie Historie to te, który usłyszawszy, chcesz znowu usłyszeć. Te do których możesz wkroczyć w dowolnym miejscu i wygodnie się rozgościć. Nie starają się oczarować rosnącym napięciem czy zaskakującymi finałami. Nie zaskakują cię czymś, co nieprzewidywalne. Są tak znajome jak dom w którym żyjesz. Albo też pachną tak jak skóra twojego kochanka. Wiesz jak się zakończą, a przecież słuchasz ich, jakbyś nie wiedział. Tak jak wiesz, że kiedyś umrzesz, ale żyjesz tak, jakby nie miało się to stać. W Wielkich Historiach dobrze wiesz, kto przeżyje, kto umrze, kto znajdzie miłość, a kto nie. A przecież chcesz się znowu o tym dowiedzieć. Właśnie na tym polega ich tajemnica i magia." 
Na tym polega magia i piękno, które kryje w sobie  "Bóg rzeczy małych" Arundhati Roy. Wielka powieść o małych rzeczach, które definiują nasze życie.

Kiedy trzydziestojednoletnia Rahel wraca do domu w Ajmanam, wiosce położonej w Kerali, okna pokryte są brudem, mosiężne klamki pokryte smarem, na dnie pustych wazonów znaleźć można martwe owady. Jedyne oznaki życia w domu to włączony telewizor w salonie i okruchy jedzenia na kanapie.  Rahel wraca do domu nie po to, by zobaczyć się z mieszkającą tam jej stryjeczną babcią, a ze swoim bratem bliźniakiem, starszym o osiemnaście minut Estą, który po latach powrócił do rodzinnego domu. Dawniej nierozłączni "cieleśnie rozłączeni, ale mają wspólną tożsamość", zostali rozdzieleni 25 lat wcześniej, w czasie zimy, kiedy to  ich angielska kuzynka Sophie Mol utonęła w rzece.

Śmierć kuzynki bliźniaków staje się osią fabularną powieści Roy. Zło, które wydarzyło się zimą 1969 roku zniszczyło na zawsze beztroskie dzieciństwo bliźniaków. Jednak nie tylko to wydarzenie stało się przyczyną dramatu rodziny Rahel i Esty. Śmierć Sophie była tylko jednym z wielu kamieni tworzących lawinę, która doprowadziła do upadku tej hinduskiej rodziny, lawiny na  którą złożyły się błędnie podjęte decyzje, uprzedzenia społeczne, małe zdarzenia, zwykłe codzienne rzeczy.

"Może to prawda, że rzeczy mogą się zmienić w jeden dzień. Że kilkanaście godzin może zmienić bieg całego życia. A kiedy tak się stanie, tych kilkanaście godzin, niczym uratowane ze spalonego domu resztki- zwęglony zegar, poczerniałe fotografie, nadpalone meble - trzeba wydobyć z ruin i zbadać. Zachować. Odpowiedzialnie." wspomnieniach

"Bóg rzeczy małych" to historia upadku hinduskiej rodziny, opowieść o tęsknotach, utraconych szansach, o dramatycznych konsekwencjach podjętych decyzji, ale nie tylko. Powieść Arundhati Roy to nade wszystko opowieść o Indiach, o kraju ulegającym przemianom, zafascynowanym życiem Amerykanów i Anglików,  zapatrzonych w marksizm, a mentalnie wciąż  trwale przywiązanych do tradycji hinduistycznych, podziałów kastowych i do "prawa ustalającego kogo należy kochać i jak".

Autorka w swojej powieści zawarła także krytykę procesów globalizacyjnych zachodzących w Indiach. Sięgając do dalekiej przeszłości porównuje globalizację do kolonializmu.  Losy bohaterów książki udowadniają, że kolonializm panujący w Indiach, najpierw mongolski, później brytyjski, a współcześnie globalizacja niosą za sobą podobne konsekwencje.

"Bóg rzeczy małych" to powieść potężna. Zachwyca rytmicznym, kunsztownym, pełnym poezji i liryzmu językiem.  Piękno tej historii tkwi nie tylko w zmysłowych frazach, fascynuje niezwykła wrażliwość z jaką pisarka opowiada o ludzkim cierpieniu. Opisuje rzeczy małe, drobne, kruche, ulotne, pozornie nieistotne. Rzeczy wielkie przemilcza, jednak właśnie tą ciszą, tym co nie zostało powiedziane, przekazuje to co najważniejsze, rzeczy określające nasze istnienie.

"Znowu zostały powiedziane tylko małe rzeczy. Rzeczy wielkie skryły się niewypowiedziane wewnątrz. 

"Bóg rzeczy małych" jest prawdziwą duchową ucztą, wspaniałym studium skomplikowanych rodzinnych relacji, opowieścią o miłości i nienawiści, chwilach radości i smutku, o szczęściu i ludzkim cierpieniu, o małych zdarzeniach, które bezpowrotnie mogą zmienić nasze życie.
Niezwykła powieść, będąca wyjątkowym przeżyciem.

Informacje o książce:
Autor: Arundhati Roy
Tytuł: Bóg rzeczy małych
Tytuł oryginału:
  The God of Small Things
Przekład: Jerzy Łoziński
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Miejsce i rok wydania: Poznań, 2017

Liczba stron: 373

Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka
  


12 komentarzy:

  1. Ciebie zachwyca książka, a mnie zachwycają Twoje recenzje :) Wspaniałe, kunsztowne, dopracowane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rumienię się. Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa, ale choćbym nie wiem jak się starała są książki, których piękno nie da się oddać żadnymi słowami, właśnie "Bóg rzeczy małych" do nich należy.

      Usuń
  2. Martwa chwali. Kamil notuje w "do przeczytania". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak mojego imienia to jeszcze nikt nie przekręcił. Odnotuj Ciastek i przeczytaj bo rzecz bardzo dobra i aż dziw, że wcześniej jej nie przeczytałam ( książka pochodzi z 1997 roku)

      Usuń
    2. O ja! Ale dorąbałem, przepraszam, nie zauważyłem tego. :(

      Usuń
    3. Będę miłościwa i tym razem Ci wybaczę.

      Usuń
  3. PS: Ja obecnie czytam (jutro, najpóźniej w piątek recka) też o Indiach, ale w znacznie innym wykonaniu autorstwa Irvinga. Nie widzę u Ciebie etykiety, więc nie wiem czy znasz - czytałaś coś od autora?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Irving to mój jeden z większych wyrzutów sumienia, bo nie przeczytałam jeszcze nic :( W tym roku pewnie już nie zdążę, ale w przyszłym obowiązkowo, nad "Regulaminem tłoczni win" się zastanawiam, ale czy na początek to dobry wybór?

      Usuń
    2. Najlepsza książka, najlepszy wybór. :)

      Usuń
    3. To będę czytać, mam nadzieję, że niedługo uda mi się braki nadrobić, bo wstyd na mnie.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...